Obiad, który miał być rodzinną naradą, skończył się śmiertelnym koszmarem, o jakim trudno mówić bez gęsiej skórki. Erin Patterson z Australii właśnie usłyszała wyrok za przygotowanie posiłku, po którym zmarły trzy osoby, a jedna ledwo uszła z życiem. Sprawa odbiła się szerokim echem na całym świecie.

CBŚP przeprowadziło zatrzymania w ramach likwidacji największej nielegalnej fabryce podrobionych leków oraz sterydów w kraju. W sumie wpadło osiem osób, w tym lider grupy, dwóch czynnych policjantów i żołnierz Żandarmerii Wojskowej.

Wygląda to jak scena z filmu komediowego, ale niestety to prawda. 25 zamaskowanych napastników wpadło do sklepu jubilerskiego, by powynosić z niego najcenniejsze przedmioty. Ale gdy automatyczne drzwi sklepu gwałtownie się zamknęły, gang zaczął panikować.

Stres przed ślubem jest wiadomą sprawą, ale ten pan postanowił, że podczas ostatniego dnia jako kawaler dopieści weselny budżet. Według komunikatu KWP w Lublinie 34-letni recydywista dzień przed własnym ślubem wkradł się do domu w dzielnicy Głusk. Zniknęły słoiki z monetami i konsola. 

Z apartamentu na warszawskiej Pradze Południe były wykonywane telefony w celu wyłudzenia oszczędności seniorów. Wszystko działo się za sprawą metody „na policjanta” i „na wypadek”. Stołeczni kryminalni współpracowali ściśle z niemiecką policją, ponieważ grupa działała również w Niemczech.

W Bangkoku zatrzymano 23-letniego syna brytyjskiego milionera, przy którym policja zabezpieczyła walizkę wypełnioną paczkami z metamfetaminą. Miał mieć przy sobie ponad 9 kilogramów narkotyków, dlatego grozi mu nawet kara śmierci.

Policjanci ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego zatrzymali na ul. Markowskiej 21-latka, który miał przy sobie 37 porcji narkotyków schowanych w plastikowych kapsułkach po popularnych „jajkach niespodziankach”. W środku – kokaina, mefedron i heroina, gotowe do dalszej sprzedaży. Nietypowe opakowanie miało pewnie zmylić wszystkich dookoła, ale zamiast „niespodzianki” skończyło się szybkim sprintem, obezwładnieniem i zarzutami.

Plan może i był jak z kina akcji, ale nie okazał się doskonały. W końcu 39-latek, który w iście filmowy sposób okradł salon jubilerski zlokalizowany w rzeszowskiej galerii wpadł w ręce policji. Dostał się do środka przez szyb wentylacyjny i zsunął się z niego po drabince linowej. Nikt jednak nie będzie oklaskiwał jego kreatywności oraz umiejętności kaskaderskich, ponieważ czeka go gruby wyrok.  

Brazylijska, 23-letnia influencerka, która znana jest z promowania legalizacji marihuany oraz publikowania zdjęć w bikini została zatrzymana pod bardzo grubymi zarzutami. Miała ona bowiem kierować grupą przestępczą, która zajmowała się handlem narkotykami oraz praniem pieniędzy.