Szukaj

LIFESTYLE Rytuał Kambo kończy się dramatem. 37-latka walczy o życie w poznańskim szpitalu

Rytuał Kambo kończy się dramatem. 37-latka walczy o życie w poznańskim szpitalu

CKM
30.07.2025
Kopiuj link

Kilka dni temu 37‑letnia Polka wróciła z Niemiec, gdzie wzięła udział w rytuale Kambo. Nie była to podróż, po której można odetchnąć i poczuć się lepiej. Już po pierwszej dobie pojawiły się silne wymioty, drgawki, a potem utrata przytomności. Karetkę wezwali bliscy – teraz kobieta jest w szpitalu toksykologicznym w Poznaniu. Lekarze mówią jasno: na jad amazońskiej żaby nie ma odtrutki.

iStock-1065635950

Czym jest Kambo i skąd się wzięło?

Kambo to rytuał z Amazonii, który dotarł do Europy jako „naturalna terapia oczyszczająca”. Podczas ceremonii prowadzący robi na skórze małe oparzenia i wprowadza przez nie jad żaby. Substancja ma rzekomo oczyszczać ciało z toksyn, „odblokowywać energię”, poprawiać zdrowie psychiczne. 

Przy czym pozytywne efekty tego rytuału nie są potwierdzone przez żadne badania medyczne. Natomiast skutki uboczne udokumentowano wielokrotnie i były to przede wszystkim problemy z prawidłowym działaniem serca, wątroby i mózgu. Dochodziło również do nagłego zatrzymanie krążenia.

Jak przebiega leczenie kobiety?

Pacjentka przywieziona do poznańskiego szpitala karetką była odwodniona, miała zbyt niski poziom elektrolitów, a jej ogólny stan bezpośrednio zagrażał życiu. Kobiecie podano płyny, leki wspierające serce i monitorowano pracę nerek.

„Pacjentka jest u nas od niedzieli, cały czas w stanie ciężkim. Jest nieprzytomna, ale jednocześnie wymaga podawania wyciszających leków, bo jej układ nerwowy jest nadal silnie pobudzony z powodu toksyn, które przyjęła. Ma silne drgawki, które można porównać do tych, które występują przy epilepsji.” - tłumaczył dr n. med. Eryk Matuszkiewicz, toksykolog ze Szpitala Miejskiego im. F. Raszei w Poznaniu w rozmowie z portalem WP abcZdrowie.  

To nie pierwszy taki przypadek w Polsce

Co istotne to nie jest pierwszy przypadek poważnych powikłań związanych z rytuałem Kambo w naszym kraju. W 2016 roku w wyniku ciężkiego uszkodzenia wątroby, które zostało wywołane serią rytuałów ledwo z życiem uszedł polski pacjent. Jednak Kambo nie atakuje wyłącznie wątroby, ponieważ może dochodzić również do uszkodzenia nerek, a także obrzęków mózgu. 

Toksykolodzy podkreślają, że Kambo to nie jest terapia ani medycyna naturalna w rozumieniu naukowym. To aplikowanie silnej trucizny, która w niektórych przypadkach zabija zamiast pomagać. Brakuje kontroli nad osobami oferującymi takie rytuały, a chętnych nie ubywa – kuszą hasła o oczyszczeniu organizmu i duchowym przebudzeniu. Jednak ceną za tego typu eksperyment może być zdrowie i życie. Jest to o tyle niezrozumiałe, iż ludzie mają w obecnych czasach ogromną ilość opcji na oczyszczanie swojego organizmu z toksyn.

Jak przebiega ten rytuał?

Podczas jednej ze swoich podróży rytuałowi Kambo poddał się znany youtuber – Jakub „Patec” Patecki. Podróżnik jednak doskonale zdawał sobie sprawę, z czym się mierzy i wiedział jakie konsekwencje może wywołać ten zabieg. Przebieg rytuału zarejestrował i opublikował na swoim kanale YouTube. Mimo tego, iż jest naprawdę odporny na skrajne sytuacje, a także ból to podkreślał, że było ciężko i męczyły go obfite wymioty.  

Autor CKM
Źródło WP abcZdrowie
Data dodania 30.07.2025
Aktualizacja 31.07.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.