Szukaj

LIFESTYLE Kontrowersje wokół reklamy jeansów z udziałem Sydney Sweeney. Czy gloryfikuje ona niebieskookie blondynki?

Kontrowersje wokół reklamy jeansów z udziałem Sydney Sweeney. Czy gloryfikuje ona niebieskookie blondynki?

CKM
29.07.2025
Kopiuj link

Reklama „Sydney Sweeney Has Great Jeans” dla American Eagle doprowadziła do medialnej burzy. Krytycy zarzucają, że slogan – a przede wszystkim zawarta w nim gra słów „genes” i „jeans” – w połączeniu z blondynką o niebieskich oczach brzmi jak nawiązanie do eugeniki i supremacji białych. Czy naprawdę jest tu czym się denerwować?

2169a4ed-b9d4-4f25-a7c7-14301e3032b9

fot. Amercian Eagle

„Jeans kontra genes” – gra słów, która wywołała burzę

American Eagle wypuściło spot reklamowy, w którym Sydney Sweeney najpierw pokazuje napis „Genes”, przerysowując to na „Jeans”. Mówi też o „genach dziedzicznych”, jak kolor włosów czy oczu, następnie dopowiada: „My jeans are blue” – w odniesieniu do swoich niebieskich oczu. To właśnie to zadnie wywołało lawinę komentarzy. Krytycy w mediach społecznościowych – głównie użytkownicy X, TikToka i Threads – oskarżyli kampanię o ukryte odwołania do eugeniki i supremację osób o białym kolorze skóry. Niektórzy posunęli się do nazwania jej „nazistowską propagandą”.

Wzrost akcji American Eagle wzrosły

Mimo kontrowersji, kampania stała się naprawdę popularna i chyba o to chodziło. American Eagle odnotował wzrost kursu akcji o 18–22 % tuż po premierze spotu – w efekcie wart był setki milionów dolarów więcej. Kampania promuje też limitowaną edycję spodni „The Sydney Jean”, z motywem motyla na kieszeni – symbolizującym świadomość na temat problemu przemocy domowej. Cały dochód z tego produktu zasili fundację Crisis Text Linem, która zajmuje się właśnie tym tematem. Zwolennicy kampanii wskazują: błyskawiczny odzew internetu to najlepsza reklama, a to, ze ma ona charytatywny ce jeszcze bardziej potęguje pozytywne odczucia.

Czy faktycznie jest do czego się przyczepić?

Według wielu internautów oraz komentatorów oburzenie wynika z nadwrażliwości kulturowej i przesadnego szukania spisku tam, gdzie go nie ma. Niewątpliwie doszło tu do nadmiernego wyszukiwania ukrytej symboliki. W końcu reklama była żartem słownym, a nie manifestem rasowym.

Jak widać wystarczyła sprytna gra słów i znana hollywoodzka twarz, żeby internet eksplodował. Czy Sweeney promuje arystokratyczne geny? Raczej nie. Czy blondynka o niebieskich oczach i atrakcyjnej budowie ciała reklamująca dżinsy to zamach na równość rasową? Na pewno nie, lecz znaleźli się tacy, którzy tak to odebrali. Na szczęście poza rozgłosem dla marki jest też charytatywny cel, który na pewno został osiągnięty. W końcu środki ze sprzedaży jeansów dedykowanych Sydney Sweeney wesprą osoby dotknięte przemocą domową.

Autor CKM
Źródło The Daily Beast
Data dodania 29.07.2025
Aktualizacja 31.07.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.