Trzeci sezon "Squid Game" właśnie wjechał na Netflixie, a internet już płonie od spoilerów, teorii i memów. Koreański hit wraca z jeszcze większym rozmachem i nowym spojrzeniem na reguły śmiertelnej zabawy. Jeśli jeszcze nie widziałeś poprzednich sezonów – lepiej nadrobić, zanim ktoś sprzeda Ci jakiś spoiler.

David Fincher, mistrz mroku i psychologicznego napięcia ma pokierować amerykańskim spin-offem „Squid Game”. Odpowiadał m.in. za takie filmy jak Fight Club, Siedem czy Zodiak. Choć Koreańczycy zrobili to perfekcyjnie, to wygląda na to, że Amerykanie chcą dorzucić swoje trzy grosze, a pewnie nawet miliony dolarów i przebić oryginał.

Fani „Stranger Things” wreszcie doczekali się pierwszego oficjalnego zwiastuna piątego – i ostatniego – sezonu kultowego serialu. Netflix zaprezentował teaser, który mimo swojej nazwy trwa prawie trzy minuty i zapowiada epickie zakończenie historii mieszkańców Hawkins.

Colin Farrell wraca w roli hazardzisty na detoksie, którego w filmie „Ballada o drobnym karciarzu”. W skrócie: Makau, hazard, upadek i odkupienie win. Netflix pokazał właśnie pierwszy teaser i wygląda na to, że jesienią dostaniemy naprawdę mocny thriller psychologiczny o człowieku pogrążonym w długach.

Weekend to idealny moment, by nadrobić filmowe i serialowe zaległości. Aby ułatwić wybór, przygotowałem zestawienie pięciu propozycji – po jednej z każdej popularnej platformy. Każdy znajdzie tu coś dla siebie: kino ambitne, lekką komedię, poruszający dramat, klasyczną kryminalną rozrywkę i widowiskowe science fiction.

Sofia Vergara zachwyca widzów na całym świecie swoją charyzmą i wyjąkową urodą. W „Griseldzie” na Netfliksie pokazała mroczne oblicze, które zaskoczyło fanów znających ją głównie z komedii. A gdy w mediach podano, że kolumbijska gwiazda skończyła 53 lata, wielu z niedowierzaniem sprawdzało metrykę.

Netflix nie boi się ryzykować, ale tym razem stawka jest naprawdę ogromna. Platforma zainwestowała 200 milionów dolarów w trzecią część serii Na noże – film „Żywy czy martwy” w reżyserii Riana Johnsona. Jeśli ta produkcja nie przyciągnie masowej widowni, będzie to jedna z największych wpadek w historii serwisu.

Katastrofa promu „Jan Heweliusz” z 1993 roku wciąż budzi emocje – zarówno wśród rodzin ofiar, jak i opinii publicznej. Teraz ta historia wraca w nowej formie: pięcioodcinkowego serialu Netfliksa, który łączy dramat katastroficzny z thrillerem sądowym.