Polacy nie gęsi i swą rakietę mają. Firma SpaceForest z Gdynii stworzyła rakietę Perun
Brzmi jak fragment dobrej powieści science fiction: polska rakieta wystartuje z pływającej platformy gdzieś u wybrzeży Danii. A jednak – to nie fantazja, tylko bardzo konkretne plany firmy SpaceForest z Gdyni. Dzięki współpracy z EuroSpaceport, wspieranym przez Europejską Agencję Kosmiczną, Polacy szykują się do przełomowego wydarzenia.

Jak będzie wyglądał start polskiej rakiety i na kiedy go przewidziano?
Nie będzie tu klasycznego odliczania i startu z lądu. Tym razem rakieta wystartuje z morza.. Platforma pływająca, zlokalizowana gdzieś w okolicach duńskiego wybrzeża, stanie się miejscem, gdzie Polska po raz pierwszy spróbuje wzbić się w przestrzeń kosmiczną.
Na pokładzie Peruna nie znajdziemy astronautów ani satelitów – tylko 50-kilogramowy zestaw eksperymentów. Trochę fizyki, trochę technologii, dużo nauki. Za tym wszystkim stoją polskie uczelnie, naukowcy z instytutów badawczych i prywatne firmy, które widzą w Perunie potencjał naukowy.
Cel? Wzbić się na wysokość około 150 kilometrów. To taki niepisany próg – nie do końca jeszcze kosmos, ale już wyżej niż gdziekolwiek dotarło większość naszych prób. Brzmi jak wyzwanie? I tak właśnie jest.
Dlaczego start z platformy morskiej to przełom?
Start z platformy pływającej brzmi jak scena z filmu science fiction, ale na świecie takie rozwiązania zyskują popularność – dają więcej elastyczności, mniej ograniczeń przestrzennych i większe bezpieczeństwo dla otoczenia. Dla SpaceForest to też szansa na przetestowanie technologii w warunkach bardziej zbliżonych do w pełni komercyjnych misji.
Jednak jak podkreśla firma:
„Demonstracja startu z platformy pływającej wiąże się z wyjątkowymi wyzwaniami technicznymi i środowiskowymi”.
Start umożliwi m.in. przetestowanie systemu odzysku rakiety, nowoczesnego sterowania kierunkiem ciągu (czyli tzw. TVC), komunikacji i silnika hybrydowego SF-1000.
Perun – polska odpowiedź na światowy wyścig kosmiczny
Perun to najpoważniejszy projekt rakietowy rozwijany obecnie w Polsce. 11 metrów długości, 45 cm średnicy, silnik na podtlenek azotu i parafinę – to nie brzmi jak amatorska konstrukcja. Rakieta może wynieść do 50 kg ładunku i co ważne – ma być wielokrotnego użytku. Każdy egzemplarz ma potencjalnie odbywać co najmniej pięć lotów.
Za projektem stoi nie tylko inżynierski zapał, ale też konkretne wsparcie – m.in. z Europejskiej Agencji Kosmicznej, która przekazała SpaceForest 2,4 mln euro w ramach programu Boost! To m.in. dzięki tym środkom możliwe są coraz bardziej ambitne próby.
Dotąd rakieta Perun wzbiła się dwa razy – w czerwcu 2023 r. osiągnęła 22 km, a w październiku – 12 km. Ale prawdziwym celem jest przebicie się przez granicę 100 km (czyli tzw. linię Kármána), gdzie symbolicznie zaczyna się kosmos. Ostatnie testy silnika SF-1000 z lutego 2025 r. pokazały, że technologia jest coraz bliżej tego celu – jednostka działała przez wymagane 39 sekund, czyli dokładnie tyle, ile potrzeba do wzniesienia Peruna ponad atmosferę.
Start Peruna z platformy morskiej to coś więcej niż kolejny test pokazujemy, że stajemy się naprawdę istotnym graczem na europejskim rynku kosmicznym.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Pokolenie Z wstydzi się odbierać telefonów – Google wychodzi im naprzeciw

Polak pokonał AI. Pierwszy taki sukces w historii!

Rosyjskie drony udające ptaki – sprytna technologia na froncie

Korzystanie z toalety w kosmosie - od generała Hermaszewskiego do Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego

Sławosz Uznański – Wiśniewski wraca na Ziemię. Gdzie i jak wyląduje?