Przeglądarka od OpenAI, która ma zdetronizować Google Chrome
OpenAI nie zwalnia tempa. Po sukcesie ChatGPT firma stawia sobie nowe cele i prezentuje własną przeglądarkę internetową - Atlas. Ma być szybsza, bardziej intuicyjna i przede wszystkim zasilana sztuczną inteligencją. Eksperci już mówią o rewolucji, a Google musi czuć mocny oddech na plecach.

fot. OpenAI
Przeglądarka, która ma myśleć razem z tobą
OpenAI nie ukrywa, że ich nowy projekt to próba przewrócenia do góry nogami sposobu, w jaki korzystamy z internetu. Atlas ma nie tylko wyświetlać rozmaite strony internetowe, ale przede wszystkim wiedzieć, czego użytkownik naprawdę szuka. Zamiast wklepywać frazy i przeklikiwać się przez linki, można po prostu zapytać przeglądarkę o trapiący nas temat.
Zamiast klasycznej karty z wynikami wyszukiwania, Atlas prezentuje użytkownikom podsumowanie przygotowane przez ChatGPT, a dopiero niżej wyświetla źródła. Działa to błyskawicznie, a wbudowany pasek boczny pozwala rozmawiać na luzie przeglądarką. Po dostaniu wyników można poprosić o streszczenie artykułu, przetłumaczenie wybranych fragmentów, czy nawet pozostawienie komentarza pod artykułem.
Jak podaje Reuters funkcja o nazwie "Agent Mode" pozwoli przeglądarce samodzielnie wykonywać proste zadania, np. szukać noclegów, dodawać produkty do koszyka czy planować podróż. OpenAI rzuca więc technologiczną rękawice Google i pozostaje tylko czekać, jaka będzie odpowiedź.
Czy Google powinno się bać?
Trudno nie dostrzec, że Atlas celuje bezpośrednio w pozycję Google Chrome, który od lat rozdaje karty, mając ponad 70 procent udziału w rynku. Internet Explorer też kiedyś wydawał się niezastąpiony, a jednak został wyparty przez nowych graczy – takich jak, chociażby Google. Więc tym razem może być podobnie, choć oczywiście Google też ma swoje argumenty i na pewno nie złoży broni.
Przewagą OpenAI wydaje się być to, że ludzie przyzwyczaili się, że ChatGPT ułatwia im codzienne funkcjonowanie – w pracy, szkole i na wakacjach. Dlatego naturalnym korkiem wydaje się przeniesienie tych funkcjonalności do przeglądarki, by były jeszcze bardziej dostępne. Natomiast Wired wskazuje, że Google od miesięcy testuje własne rozwiązania oparte o Gemini, a Chrome już teraz zyskuje eksperymentalne funkcje AI. Zatem prawdziwa walka o użytkownika dopiero się zaczyna.
Atlas może zmienić nie tylko sposób surfowania po sieci, ale też cały ekosystem internetu. Jeśli użytkownicy przestaną wchodzić bezpośrednio na strony, to nastąpi prawdziwe trzesienie ziemi w branży mediów i reklamy. Z punktu użytkownika to jednak wygoda, ponieważ zyska kolejnego asystenta w codziennym funkcjonowaniu w sieci.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
Kolejna wielka awaria w internecie. Strony padają jedna po drugiej
Lotnisko w Krakowie sparaliżowane. Samoloty nie mogą startować i lądować
Dwa kanały znikną z telewizji naziemniej. Zmiany już 29 grudnia
Duże zmiany w abonamencie RTV od 1 stycznia 2026 r. Obejmą wszystkich Polaków
Listonosz już nie zostawi Ci awizo. Nadchodzi cyfrowa rewolucja

