Bogaty = atrakcyjny? Tak, ale nie zawsze
Badania przeprowadzone przez Daniela Krugera z Uniwersytetu Michigan wykazały, że kobiety faktycznie częściej wybierają mężczyzn o wysokim statusie społecznym i finansowym – ale głównie w kontekście długoterminowych relacji. W przypadku krótkich romansów kluczowe okazują się inne cechy: pewność siebie, charyzma i wygląd fizyczny. Ową tezę potwierdził również eksperyment przeprowadzony przez psychologów z University of St. Andrews, w którym kobiety oglądały zdjęcia tych samych mężczyzn, ale z różnymi informacjami o ich zarobkach. Okazało się, że gdy mężczyzna był prezentowany jako dobrze zarabiający, jego atrakcyjność rosła – ale tylko w ocenie kobiet, które deklarowały chęć stabilnego związku. Dla tych nastawionych na flirt ważniejsze były cechy osobowości i wygląd.

Co naprawdę stoi za bogactwem?
Pieniądze mogą zwiększyć twoją atrakcyjność, ale nie wprost. Nie chodzi o to, że kobiety kochają banknoty – chodzi o to, że stabilność finansowa często idzie w parze z ambicją, zaradnością i pewnością siebie. I to właśnie te cechy są naprawdę pociągające. Jeśli więc myślisz, że nowy zegarek za 30 tysięcy rozwiąże twoje problemy randkowe, lepiej zainwestuj w siebie. Pracuj nad poczuciem wartości, rozwijaj pasje i buduj silną osobowość – to przyciąga bardziej niż pełen portfel.

Dlaczego niektóre kobiety zwracają uwagę na pieniądze?
Nie można ignorować biologii i społecznych norm. W wielu kulturach przez wieki to mężczyzna był żywicielem rodziny. To sprawiło, że podświadomie kobiety mogą uważać finansową stabilność za cechę pożądaną u partnera. Taką, która zapewni im poczucie bezpieczeństwa czyli głęboko zakorzenioną potrzebę oraz przyszłość ich przyszłym dzieciom. W dzisiejszych czasach jednak kobiety są coraz bardziej niezależne finansowo, a to oznacza, że ich kryteria wyboru partnera też się zmieniają. Współczesne badania pokazują, że kobiety coraz częściej szukają partnera, który wniesie coś więcej do związku niż tylko pieniądze – emocjonalne wsparcie, humor, pasje i wspólne wartości. Ponadto, kobiety zaradne, które wierzą w swoje możliwości stworzenia majątku, zwracają mniejszą uwagę na stan konta swojego partnera niż te, które uzależniają od niego swój status.

A więc… kupować diamenty czy nie?
Diamenty to symbol luksusu, ale niekoniecznie miłości. Owszem, mogą zrobić wrażenie i wywołać uśmiech na jej twarzy, ale jeśli nie stoją za nimi głębsze uczucia, szybko stracą wartość – przynajmniej emocjonalnie. Wielu mężczyzn myśli, że kosztowny prezent rozwiąże problemy w relacji lub zastąpi brak zaangażowania. Tymczasem prawdziwa wartość związku buduje się na zaufaniu, wspólnych przeżyciach i emocjonalnej bliskości. Jeśli więc zastanawiasz się, czy kupić jej diamenty, odpowiedz sobie najpierw na pytanie: czy robisz to dla niej, czy dla siebie?Bo na końcu dnia, to nie błysk drogocennych kamieni zatrzyma ją przy tobie, ale to, jakim jesteś człowiekiem.