Mac Miller - zmarnowany talent czy wielki artysta?

Idąc za ciosem, już w wieku lat 15 wydał swój pierwszy mixtape pt. " But My Mackin' Ain't Easy", z którym każdy jego fan powinien się zapoznać, by móc doświadczyć zachwytu i podziwu przy słuchaniu takiej perełki, jak chociażby "Cruisin'".
Przez kolejne lata młody chłopak sukcesywnie wydawał projekty, które rozwijały jego umiejętności liryczne oraz brzmieniowe. Pierwszym przełomem w jego karierze był, obecnie postrzegany jako klasyk, mixtape "K.I.D.S", który w pierwszym tygodniu zadebiutował na 112 miejscu listy hitów Bilboard 200. Lekkie, refleksyjne numery wprowadzają słuchacza w stan błogiej nostalgii i tęsknoty za beztroskim czasem dzieciństwa. To otworzyło mu złote wrota do mainstreamu. W Polsce podobny klimat zafundował nam nie kto inny, jak Mata, który w 2020 roku wydał album "100 dni do matury". Czy jedna z największych gwiazd polskiej sceny inspirowała się Mac Millerem? Niewykluczone, choć na to pytanie powinien nam odpowiedzieć sam autor płyty.
Nie trzeba długo szukać, aby praktycznie w każdym jego studyjnym krążku znaleźć wersy, a niekiedy nawet całe piosenki poświęcone jego problemom z uzależnieniem. Dlatego tak pięknym okrętem przebijającym się przez morze trosk, jakim były lata 2012-2015 w jego karierze, jest zupełnie niespodziewana i chwytająca za serce nie tylko jego fanów czy wielbicieli romantycznych brzmień, ale i całej rzeszy nowych słuchaczy płyta "The Devine Feminine". Zmysłowe trąbki, czułe, trafiające w sedno miłosnych relacji wersy i filmowe podejście do produkcji albumów Maca sprawiło, że świat zachłysnął się cudownym spektaklem, które prezentowało to dzieło. Na tle naprawdę ciężkich i egzystencjalnych projektów, do których byli przyzwyczajeni jego fani, "DF" był jak zaczerpnięcie świeżego, górskiego powietrza, a Mac po raz kolejny udowodnił, że nie jest artystą z przypadku i jego krążki to coś więcej, niż tylko muzyka.
Zobacz także: Onar: "Gdybym teraz zaczynał, nie wiem czy w ogóle wszedłbym do gry"
Malcolm McCormick zmarł 7 września 2018r. w Los Angeles poprzez przypadkowe przedawkowanie substancji psychoaktywnych. Jego duch wciąż jest z nami w jego piosenkach, a dzieła, które po sobie zostawił pozostają ponadczasowe. Bez wątpienia Mac Miller zasłużył na miano wielkiego artysty i to w pełnym tych słów znaczeniu.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Prawie wszystko, co chcielibyście wiedzieć o Grunwaldzie, ale oglądaliście tylko „Krzyżaków”

Sprawa tragicznego wypadku na A1: Sebastian M. z aktem oskarżenia i w areszcie

Pan Irek z Chorzowa i siła internetu. Jak stał się najbardziej popularnym taksówkarzem w Polsce?

Właśnie ruszyła sprzedaż preorderu najnowszej płyty Quebonafide. Album „Północ/Południe” jest dostępny w dwóch wersjach!

Koniec tanich przesyłek z Chin? UE planuje dodatkowe opłaty dla firm typu Temu, Aliexpress czy Shein