fot. AKPA / X 

Transparent, który odbił się szerokim echem w Rzymie

W centrum Rzymu, tuż przy słynnym Koloseum, zawisł ogromny transparent wymierzony w Nicolę Zalewskiego. Na banerze, rozwieszonym w godzinach popołudniowych, widniał napis w języku włoskim: „Wiedzieliśmy już, że byłeś szpiegiem” oraz „Zdradzić przyjaciela to hańba”.

Co prawda został on szybko usunięty, to jednak zdjęcia obiegły włoski i polski internet. Ma nie być to akt kibicowskiej frustracji po jego odejściu do Atalanty, ale obraz, że faktycznie fani Romy są wrogo nastawieni do młodego Polaka. Już w zeszłym sezonie mówiono o tym, że nie ma on najlepszego kontaktu z fanami.

Całość miał zaognić fakt, że Zalewski związał się z włoską influencerką Emily Pallini, która wcześniej była dziewczyną rapera Ludwiga. Polski piłkarz miał przyjaźnić się z parą, gdy ci jeszcze byli razem – stąd zarzut o nielojalność w relacjach przyjacielskich.

Z perspektywy kibiców najbardziej istotne to, że nasz reprezentant został również oskarżony o wynoszenie informacji z szatni AS Romy. Według tych relacji Zalewski miał być swoistym kretem i wynosić poufne informacje z szatni prosto do mediów. Ten temat pojawił się już rok temu, ale po interwencji agenta Nicoli Zalewskiego sprawa ucichła.

Nie jest to pierwsza afera obyczajowa wokół piłkarza

Choć Zalewski ma dopiero 22 lata, jego nazwisko nie po raz pierwszy raz pojawia się w kontekście obyczajowych dram. Na całe szczęście przy tym broni się znakomitą grą w kadrze. Przed Euro 2024 w wybuchła tzw. internetowa drama, gdy influencer Kamil Szymczak publicznie oskarżył go o romans z jego partnerką, Vanessą Rojewską.

Jak widać nasz piłkarz bierze z życia garściami, natomiast ruchy poza boiskiem potrafią oddziaływać na formę piłkarską. Zatem miejmy nadzieje, że to już ostatni raz, kiedy mówimy o nim w kontekście prywatnych perturbacji.