Kontrowersyjny mistrz świata z 2018 roku zagra w polskiej Ekstraklasie
Uwaga, to nie randomowy news z trybu kariery w FIFIE, tylko transferowa bomba. Według ustaleń Tomasza Włodarczyka z Meczyki.pl, Benjamin Mendy ma podpisać kontrakt z Pogonią Szczecin. Jeżeli transfer zostanie domknięty, liga dostanie na pewno marketingowego kopa, bo ze sportową jakością może być różnie.

fot. Bejamin Mendy/Instagram
Mendy blisko Pogoni. Bomba sportowo-marketingowa dla PKO BP Ekstraklasy
Tomasz Włodarczyk podaje, że 31-letni lewy obrońca zwiąże się z „Portowcami” dwuletnią umową. Portowcy mają przygotować dla niego iście królewski pakiet - pensja powyżej 1 mln euro rocznie, a do Polski piłkarz miał przylecieć prywatnym samolotem wysłanym przez współwłaściciela. Co ważne na razie nie został oficjalnie ogłoszony, ale może nastąpić to bardzo szybko.
Z perspektywy zainteresowania ligą oraz samą Pogonią byłby to marketingowy majstersztyk. W końcu Mendy to mistrz świata z 2018 r. i były piłkarz Manchesteru City, stałby się dopiero drugim mistrzem świata w PKO Ekstraklasie po Lukasie Podolskim z Górnika Zabrze.
Na koncie Francuza są cztery tytuły Premier League z Manchesterem City, transfer z Monaco za ok. 60 mln euro i jedna z najgłośniejszych spraw sądowych w świecie futbolu. Z kolei ostatnie lata to epizody w Lorient i FC Zürich, po których Mendy został wolnym zawodnikiem.
Sąd, uniewinnienie, poważne kontuzje
O Mendym w ostatnich latach nie było głośno przez jego dokonania boiskowe, tylko przez ciągnący się latami proces dotyczący rzekomych przestępstw seksualnych. Po serii rozpraw Mendy otrzymał częściowe uniewinnienia w styczniu 2023 roku, a siedem miesięcy później został ostatecznie oczyszczony ze wszystkich zarzutów. Jednak odsiadka i medialny szum sprawił, że Francuz już nie wszedł na poziom, na którym regularnie występował. Po odbudowaniu formy fizycznej wrócił do ligi francuskiej, a później krótki epizod w FC Zürich, zakończony rozwiązaniem umowy. Po drodze łapał urazy mięśniowe, które zabierały mu kolejne mecze i minuty. Równolegle Mendy wygrał większość roszczeń o niewypłacone wynagrodzenia wobec Manchesteru City po okresie zawieszenia, ponieważ angielski klub na czas odsiadki zawiesił jego płacę. Dlatego jeśli diś zameldowałby się w Szczecinie, przywozi ze sobą zarówno głośne nazwisko, jak i sporo znaków zapytania – szczególnie w aspekcie sportowym.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!