TOP 5 najszybszych samochodów świata [2025] – granice zostały przesunięte

5. Rimac Nevera – 415 km/h (elektryk!)
Kraj: ChorwacjaNapęd: 4 silniki elektryczne
Moc: 1914 KM
0–100 km/h: 1,8 sekundy (!!)
Rimac to przyszłość, która już nadeszła. Nevera nie tylko osiąga zawrotne 415 km/h, ale też ma niesamowite przyspieszenie – 0 do 100 km/h w 1,8 sekundy, co czyni ją najdynamiczniejszym seryjnym autem na świecie. 4 silniki elektryczne robią istny armagedon z głów hejterów, i to wszystko bez kropli paliwa. Elektryk z Chorwacji pokazuje, że prędkość nie musi śmierdzieć benzyną. A co najlepsze – robi to w absolutnej ciszy. Chociaż odstaje prędkością maksymalną od pozostałej czwórki jednak trzeba się z nim liczyć – brutalna siła w aksamitnym opakowaniu.

4. SSC Tuatara – 474 km/h
Kraj: USASilnik: 5.9L V8 twin-turbo
Moc: 1750 KM
0–100 km/h: 2,5 sekundy
SSC Tuatara zyskał sławę dzięki kontrowersji – twierdzono, że osiągnął ponad 500 km/h, ale szybko pojawiły się wątpliwości co do pomiarów. Mimo to, oficjalnie potwierdzona prędkość 474 km/h plasuje go w czołówce. Wąski, futurystyczny, z kabiną jak z myśliwca – Tuatara wygląda jak samochód z gry komputerowej. I brzmi jakby nie była z tego świata. To najbardziej drapieżny z Amerykanów – i jedyny z tak agresywnym designem.

3. Hennessey Venom F5 Coupe – 500 km/h (potencjalnie) 482 km/h (realnie)
Kraj: USASilnik: 6.6L V8 twin-turbo
Moc: 1817 KM
0–100 km/h: 2,6 sekundy
Trudno tego amerykańskiego potwora wrzucić do rankingu. Dlaczego? Bo w teorii jest z nich wszystkich najszybszy, jednak nikt nigdy nie widział jak pędzi 500 km/h. Prędkość z którą ta maszyna gna co chwilę się zmienia. Ostatnio licznik zatrzymał się na 482 km/h, jednak Hennessey chcę osiągnąć więcej i eksperci mówią, że jest to jak najbardziej w ich zasięgu. Ta maszyna z Teksasu została stworzona z jednym celem: pobić wszystkich. Hennessey nie owijał w bawełnę – Venom F5 miał być najpotężniejszym samochodem drogowym na planecie. F5 to symbol obsesji prędkości, skonstruowany niemal ręcznie w liczbie kilkudziesięciu egzemplarzy. I to właśnie w nim Ameryka chce odgryźć się Europie.

2. Bugatti Chiron Super Sport 300+ – 490 km/h
Kraj: FrancjaSilnik: 8.0L W16 quad-turbo
Moc: 1600 KM
0–100 km/h: 2,4 sekundy
To od niego zaczęło się “złamanie bariery 300 mil na godzinę”. Bugatti Chiron Super Sport 300+ osiągnął 490,48 km/h w specjalnie przygotowanej wersji torowej, co uczyniło go pierwszym samochodem produkcyjnym z taką prędkością na liczniku. Prawie pięćset na godzinę. I to z pełnym komfortem – skórą, multimediami i klimatyzacją. Bugatti udowadnia, że można łączyć szaleństwo z elegancją – i że luksus nie musi być powolny.

1. Koenigsegg Jesko Absolut – 498 km/h
Kraj: Szwecja
Silnik: 5.0L V8 twin-turboMoc: 1600 KM (na E85)
0–100 km/h: 2,8 sekundy
Koenigsegg to firma, która od lat podważa prawa fizyki. Jesko Absolut to ich koronny projekt: hipersamochód, który nie tylko wygląda jak statek kosmiczny, ale niemal się tak porusza. Według Koenigsegga, Jesko Absolut ma być „najszybszym Koenigseggiem, jaki kiedykolwiek powstanie”. Małe skrzydła, gładka linia, ekstremalna aerodynamika – to samochód zbudowany po to, by jechać szybko, długo i stabilnie. Zegarek na rękę w czasie jazdy? Lepiej zostaw w domu – nie nadąży.

Sky is the limit
Patrząc na te liczby – 490, 498, 500 km/h – trudno nie zadać sobie pytania: po co? Przecież i tak nikt nie będzie jechał tyle po ulicy. Ale może właśnie o to chodzi. Te samochody nie powstały dla praktyczności. One są dowodem, że granice są po to, by je przekraczać. Technologicznymi dziełami sztuki, które udowadniają, że ludzka wyobraźnia nadal potrafi rozpędzić się szybciej niż jakiekolwiek ograniczenie.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Lamborghini Temerario. Pokaz gwiazdy śmierci

Sekrety płynnej jazdy po mieście: oszczędzaj paliwo i czas

Na hulajnodze i rowerze tylko w kasku! Właśnie zapadła decyzja

Czy na pewno można prowadzić auto po piwie bezalkoholowym?

Kierowca Mercedesa przez kilka dni terroryzował autostradę A4. Trafił do szpitala psychiatrycznego