Szukaj

MOTO Atak na fotoradary. Niektórzy nie zapłacą mandatu.

Atak na fotoradary. Niektórzy nie zapłacą mandatu.

CKM
15.08.2025
Kopiuj link

Latem tego roku Holandia padła ofiarą jednego z najpoważniejszych cyberataków ostatnich lat. Hakerzy – według źródeł powiązani z Rosją i Chinami – unieruchomili centralny system zarządzający fotoradarami. Efekt? Setki urządzeń na autostradach i drogach krajowych zamilkły, a urzędnicy wciąż nie potrafią ich przywrócić do pracy.

iStock-1212565703

Od cięcia kabli do cyberwojny

Jeszcze kilkanaście lat temu sabotaż infrastruktury kojarzył się z fizycznym niszczeniem urządzeń. Dziś wojna przeniosła się do świata kodu. Atak, który sparaliżował fotoradary w Holandii, nie polegał na „włamaniu się” do samych kamer, lecz na sparaliżowaniu centralnego oprogramowania obsługującego cały system.
Oficjalnie urządzenia bywają okresowo wyłączane choćby na czas serwisu, ale nigdy wcześniej nie zdarzyło się, aby po takiej przerwie nie dało się ich włączyć ponownie.

Luka znana od tygodni

Eksperci szybko wskazali prawdopodobny punkt wejścia: lukę typu zero-day w oprogramowaniu Citrix NetScaler, o której holenderskie Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa ostrzegało już w czerwcu. Choć łatka została wdrożona po siedmiu dniach, hakerzy mogli buszować w systemach nawet trzy tygodnie. Część źródeł twierdzi, że pierwszy ślad włamania sięga… maja.

Dane w niepowołanych rękach

Atak nie tylko zatrzymał kontrolę prędkości. W zainfekowanych systemach przechowywano dane śledztw, spraw sądowych i informacje o pracownikach prokuratury. Do dziś nie ujawniono, jakie dokładnie pliki mogły zostać skopiowane, co podsyca spekulacje o politycznym tle całej operacji.

Motyw: MH17 i wojna w Ukrainie

Holenderskie media wskazują dwa możliwe powody, dla których Rosja mogła być zainteresowana tym cyberatakiem. Pierwszy to trwające w Hadze postępowanie dotyczące zestrzelenia samolotu pasażerskiego MH17 nad Ukrainą w 2014 roku. Drugi – dochodzenia w sprawie rosyjskich zbrodni wojennych w Ukrainie prowadzone przez holenderską żandarmerię wojskową.

Kierowcy zadowoleni, rząd w kryzysie

Wśród kierowców informacja o wyłączeniu fotoradarów wywołała wręcz entuzjazm. Dla państwa to jednak cios podwójny: spadek bezpieczeństwa na drogach oraz utrata milionowych wpływów z mandatów. To pokazuje, że nawet pozornie neutralna infrastruktura – jak sieć fotoradarów – jest w rzeczywistości elementem strategicznym, podatnym na cyberwojnę.

 

Autor CKM
Źródło -
Data dodania 15.08.2025
Aktualizacja 23.08.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.