#Japonia

Sprzedawaj swoje myśli. W Japonii nazywają to sztuką i za to płacą
Czy granica między sztuką a technologią właśnie została przesunięta? W sercu Tokio powstał projekt, który wywraca do góry nogami tradycyjne rozumienie twórczości artystycznej. Dzięki innowacyjnej technologii każdy – niezależnie od talentu czy wykształcenia – może dziś tworzyć i sprzedawać… własne fale mózgowe.

Butelka, którą wbijasz w piasek. Japoński design, który rozkochał internet
Japończycy słyną z pomysłów, które łączą funkcjonalność z designem tak sprytnie, że człowiek zastanawia się: „Dlaczego nikt wcześniej na to nie wpadł?”. I tak oto Kenji Abe, projektant z Kraju Kwitnącej Wiśni, postanowił rozwiązać odwieczny plażowy problem – co zrobić z butelką, gdy wokół jest tylko piach?

Muscle Girls Bar — japońskie kulturystki i zawodniczki MMA jako barmanki
Wieczór, który zaczyna się jak zwykłe wyjście na drinka, a kończy na pokazie siły, proteinowych toastach i oklaskach dla pań wyciskających owoce gołymi rękami. Brzmi dziwnie? I ma tak brzmieć. Oto bar, w którym możesz przeżyć jedną z dziwniejszych imprez w swoim życiu.

W których krajach tatuaże są nielegalne?
Tatuaże w wielu krajach stały się częścią codzienności – nie budzą większych emocji, są formą sztuki, samowyrażania albo po prostu ozdobą. Jednak nie wszędzie tak jest.
TRENDUJĄCE W CKM

Felietony
„Żyję, by zabij**" w sercu gangów Belize City
Wszedłem do Ghost Town i Jungle, by zobaczyć, czy legendy o Belize City to prawda. Spotkałem mordercę, który przyznał się do 19 zabójstw i pokazał mi, jak wygląda życie tam, gdzie codziennie padają strzały.

Moto
Tesla traci pozycję lidera. BYD rośnie jak na drożdżach
Tesla traci pozycję lidera w Europie – w lipcu 2025 sprzedała aż 40% mniej aut niż rok wcześniej, a jej udział w rynku spadł do 0,8%. W tym samym czasie chiński BYD rośnie w imponującym tempie, notując wzrost sprzedaży o 225% i wyprzedzając amerykańskiego giganta.

Lifestyle
"Szon Patrol" - internetowy mem czy realny problem?
Nastolatkowie w odblaskowych kamizelkach „patrolują” ulice, nagrywają przypadkowe dziewczyny i wrzucają je do sieci z przyczepioną etykietką „szona”. Brzmi jak żart z TikToka? Niestety to internetowy trend, który przeniósł się z sieci do świata realnego.