Polacy tankują najtaniej w całej Europie?
Polacy tankują dziś paliwo za najniższą kwotę w całej Europie. W lipcu 2025 średnia cena paliwa Euro 95 wynosiła u nas ok. 1,395 €/l, a diesela – 1,433 €/l. Dlatego niemieccy kierowcy coraz częściej przyjeżdżają tankować do naszego kraju. Jednak skąd to się bierze?

Skąd ta cena?
Co sprawia, że w Polsce paliwo jest tańsze niż choćby w Niemczech czy Francji? Po pierwsze – niższe podatki i dość stabilne kurs euro i złotego. Według GlobalPetrolPrices, w lipcu 2025 litr benzyny w Polsce kosztował ok. 5,91 zł, czyli 1,60 USD/l – ale ceny w euro i tak wychodziły korzystniej niż w krajach zachodnich.
Po drugie – niższe marże detaliczne. Wreszcie – rynek konkurencyjny duża ilość sieci, które konkurują ceną, a także licznymi promocjami. Dlatego cena benzyny w Polsce była niższa od niemieckiej o nawet 35 centów na litrze, zwłaszcza porównując do cen na niemieckich autostradach. Przy czym ceny paliw w poszczególnych województwach mogą się różnić.
Dlaczego Niemcy tankują u nas i co im się to opłaca?
Różnice wynoszą się zwykle od 30 do 44 centów/l, co przy 50‑litrowym baku daje ok. €15–20 oszczędności w porównaniu z niemiecką autostradą. Dlatego nie ma co się dziwić, że obywatele Niemiec z przygranicznych miast decydują się na tankowanie u nas. Najpewniej nie tylko nasi zachodni sąsiedzi skorzystaliby z takiej możliwości. O ile Czesi (1, 41 euro z litr benzyny) mają zbliżone ceny do naszych (1,38 euro/l) – to Słowacy muszą już zapłacić 1,51 euro za litr Euro 95.
Im dalej na zachód i południe tym gorzej w tym temacie Austriacy za litr benzyny płacą 1,53 euro, Włosi – 1,72 euro, Francuzi – 1,70 euro, a Szwajcarzy aż 1,85 euro. Jednak to nic, przy tym co muszą zapłacić Duńczycy, u których litr benzyny kosztuje aż 1,93 euro.
Warto wziąć to pod uwagę podczas wakacyjnych wyjazdów i ustalania trasy, którą planujecie się poruszać. Dla przykładu – w bardzo popularnej w naszym kraju Chorwacji litr benzyny kosztuje 1,50 euro, a więc bardzo podobnie do naszych cen. Dlatego warto zatankować przy wyjeździe z Polski, by móc jak najwięcej przejechać na naszym paliwie.
Oczywiście różnice nie są aż tak duże, by nadszarpnęło to wakacyjny budżet, ale po co przepłacać, skoro możemy pochwalić się tak atrakcyjnymi cenami. Ile to potrwa? Tego nie wiemy, ale warto cieszyć się chwilą, bo na pewno może się to zmienić.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
Blisko 300 km/h na autostradzie? Kolejny influencer chwali się łamaniem przepisów w BMW
3000 złotych i 15 punktów karnych. Potężne kary za jazdę zimą
Tesla schodzi z ceny i da nam budżetową wersję modelu Y
Kierowcy ciężarówek mają gdzieś zakaz wyprzedzania
Dokument z PRL może być warty ponad 27 tys. złotych. Pieniądze wypłaci PKO BP

