Szukaj

MOTO Pędził bolidem po autostradzie. Był nieuchwytny od 2019 roku

Pędził bolidem po autostradzie. Był nieuchwytny od 2019 roku

CKM
09.09.2025
Kopiuj link

Od lat kierowcy z Czech wrzucali do sieci nagrania czerwonego „bolidu F1”, który pojawiał się na autostradzie D4 pod Pragą i znikał, zanim zdążyły dojechać patrole. Jednak policja w końcu dopadła 51-latka w miejscowości Buk, po pościgu z udziałem wielu radiowozów i śmigłowca.

ce044b55-83d3-4e91-9afe-1baa61b123b6

fot. novinkycz/ X

Sześć lat bawił się w „kotka i myszkę” z czeską policją

Niedzielny poranek przyniósł czeskim służbom zgłoszenie, że czerwony bolid, którego szukają od sześciu lat jedzie przy stacji paliw w okolicach Pragi. Policja natychmiast zebrała wszelkie możliwe siły i ruszyła w pościg. Towarzyszył im nawet policyjny śmigłowiec, dzięki czemu mogli śledzić pojazd aż do momentu aż nie zatrzymał się na jednej z posesji. Tam funkcjonariusze zatrzymali 51-letniego mężczyznę i przewieźli go na komisariat w celu wyjaśnienia, dlaczego porusza się tego typu pojazdem po cywilnych drogach. Co istotne to pierwszy raz od 2019 roku, kiedy „fantom D4” nie zwiał służbom. W końcu ciężko ustalić tożsamość kogoś, kto porusza się bez tablic rejestracyjnych, a także ma kask na głowie.

Bolit w barwach Ferrari

Pojazd ten na nagraniach wyglądł na prawdziwe Ferrari z F1 – ale to tylko pozory. Eksperci od początku wskazywali, że to Dallara GP2/08 – bolid z dawnej serii GP2 (dziś Formuła 2), wizualnei przypominjący Ferrari z F1, ale konstrukcyjnie będący zupełnie inną maszyną. Pojazd wyposażony jest w 4-litrowe V8 Mecachrome, a całość waży niespełna 700 kg i  bazuje na sekwencyjnej skrzyni Hewland. Brzmi ciekawie, jednak tego typu fura nie nadaje się na jazdę po drogach publicznych – brakuje jej homologowanych świateł, kierunkowskazów czy miejsc na tablice. Do tego jest w stanie rozpędzić się do prędkośći, dla których brakuje taryfikatora.

Krótkie klipy z D4, które krążyły w sieci od 2019 r., pokazują dokładnie tę specyfikację nadwozia i ułożenie wlotów powietrza charakterystyczne dla Dallary z rocznika 2008.

Jaką karę poniesie czeski rajdowiec?

Za jazdę pojazdem niedopuszczonym do ruchu – bez świateł, kierunkowskazów i tablic rejestracyjnych – kierowcy grozi wysoka grzywna, a także czasowa utrata prawa jazdy. Należy wziąć też pod uwagę, że wcześniejsze próby „namierzenia” tego kierowcy kończyły się fiaskiem przez kask i błyskawiczne ucieczki, dlatego to też nie będzie działało na jego korzyść.

Oczywiście, było to nieodpowiedzialne zachowanie, ale nie można temu kierowcy odmówić kreatywności. Wszak nie każdy pasjonat F1 decyduje się na zakup własnego bolidu, a przede wszystkim na jazdę nim po autostradzie.

 

Autor CKM
Źródło garaz.cz/RMF
Data dodania 09.09.2025
Aktualizacja 12.09.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.