Ford Fiesta MK7 – zgrabny i nieźle wyposażony
Fiesta siódmej generacji weszła na rynek w 2008 roku i od razu zyskała sporą sympatię kierowców – i to nie bez powodu. Ten mały Ford potrafi sprawić sporo frajdy za kółkiem, a przy okazji nie rujnuje portfela ani na stacji, ani w warsztacie. Dobrze się prowadzi, trzyma się drogi pewnie jak przyklejony, a zawieszenie zaskakuje zwinnością, zwłaszcza w miejskich warunkach.Najlepiej celować w benzynowe wersje 1.25 Duratec lub 1.4 TDCi – to jednostki znane z trwałości i łatwego serwisu. Łańcuch rozrządu zamiast paska to kolejny plus, zwłaszcza jeśli nie lubisz niespodzianek.Mimo że z zewnątrz Fiesta wygląda raczej niepozornie, w środku spokojnie zmieści cztery dorosłe osoby i trochę bagażu. W budżecie do 20 tysięcy złotych trafiają się już egzemplarze z końcówki produkcji – często z klimatyzacją, radiem z Bluetooth i innymi umilaczami codziennej jazdy. Dla młodych kierowców to strzał w dziesiątkę. Jeśli pytasz jakie auto do 20 tysięcy złotych sprawdzi się na co dzień – Fiesta zasługuje na mocne polecenie.Na co uważać? korozja progów i tylnego zawieszenia, problemy z elektroniką w tanich wersjach, awarie wspomagania kierownicy.Zalety: niskie koszty serwisu, świetne prowadzenie, dobra dostępność części, ekonomiczne silniki.

Volkswagen Polo V

Polo piątej generacji to przykład niemieckiego pragmatyzmu. Produkowane od 2009 roku, zyskało opinię trwałego, uniwersalnego auta miejskiego. Konstrukcyjnie spokrewnione z Audi A1 i Seatem Ibizą, a więc mamy do czynienia z solidną bazą. Najlepiej wypadają wersje 1.4 MPI (benzyna bez turbo) i 1.6 TDI (diesel) – znane z niskiego spalania i niezłej dynamiki.W środku Polo jest bardziej dorosłe niż się wydaje. Ergonomiczne wnętrze, trwałe plastiki i dobry poziom wyciszenia sprawiają, że można nim komfortowo jeździć nawet w trasę. Idealny jako samochód rodzinny do 20 tys, jeśli szukasz czegoś prostego i niezawodnego. W ADAC uchodzi za model o niskim poziomie usterek.Na co uważać: silniki TSI i DSG (jeśli występują) – raczej unikać, nieszczelności w drzwiach tylnych, zawieszające się elektryczne szyby.Zalety: wysoka jakość wykonania, sprawdzone jednostki napędowe, dobre wyciszenie.

Opel Corsa D

Corsa D to jeden z tych modeli, które naprawdę trafiły w potrzeby kierowców. Produkowana od 2006 do 2014 roku, występowała w wersji 3- i 5-drzwiowej, więc każdy mógł dobrać coś pod siebie – od miejskiego zwinniaka po bardziej rodzinne daily. Co ciekawe, auto powstało we współpracy z Fiatem, dzieląc sporo techniki z Grande Punto. Efekt? Prosta konstrukcja i części, które nie kosztują fortuny.Najchętniej polecane są benzynowe silniki 1.2 i 1.4 Twinport. Nie tylko przyzwoicie jeżdżą, ale też bez problemu znoszą montaż instalacji LPG, jeśli ktoś chce jeszcze bardziej ciąć koszty. Spalanie? Raczej z tych rozsądnych – nie trzeba się obawiać, że bak zniknie w oczach.Wnętrze jest funkcjonalne, choć nieco plastykowe, ale Corsa nadrabia niską awaryjnością. To bardzo częsty wybór jako pierwszy samochód, szczególnie dla kobiet i młodych kierowców. Jeśli pytasz jakie auto do 20 tysięcy złotych wybrać do miasta – Corsa nie zawiedzie. W rankingach TÜV wypada przyzwoicie, szczególnie wśród aut 10-letnich.Na co uważać: zużyte dwumasy w wersjach diesla, korozja klapy bagażnika, awarie elektrycznych lusterek.Zalety: tanie części, prosta mechanika, dobre prowadzenie w mieście.

Ford Mondeo MK4 (sedan/kombi)

Ford Mondeo czwartej generacji to często niedoceniane auto klasy średniej. Produkowane w latach 2007–2014, było oferowane z bogatym wachlarzem wersji silnikowych i nadwoziowych. Kombi z 2.0 TDCi to bardzo popularna flota w Niemczech, co oznacza szeroki wybór części zamiennych. Benzynowe 2.0 Duratec są za to spokojniejsze w eksploatacji.Auto oferuje świetne prowadzenie, dużo przestrzeni i często naprawdę bogate wyposażenie (tempomat, skóra, podgrzewane fotele). Jeśli zależy Ci na sedanie do 20 tys, który nie będzie wyglądać jak z lat 90., Mondeo spełni oczekiwania. Wady? Korozja tylnych nadkoli i problemy z zawieszeniem w zaniedbanych egzemplarzach.Na co uważać: zużyte zawieszenie (wielowahacz z tyłu), wtryskiwacze i turbosprężarki w dieslach, korozja progów i nadkoli.Zalety: przestronność, komfort jazdy, świetne wyposażenie.

BMW Serii 3 E90 (sedan/kombi)

E90 to ostatnia klasyczna "trójka" z czasów, gdy BMW stawiało jeszcze na mechaniczną finezję. Roczniki 2005–2011 można dziś dostać w wersjach sedan i Touring. W budżecie do 20 tys. zł trzeba się liczyć z przebiegami powyżej 250 tys. km, ale jeśli trafi się zadbany egzemplarz z silnikiem benzynowym (np. N46B20), można mieć sporo frajdy za niewielkie pieniądze.Trzeba jednak mieć świadomość – koszty utrzymania są wyższe niż w Oplu czy Skodzie. Ale w zamian dostajesz genialne prowadzenie, tylny napęd i spory prestiż. Bezawaryjne samochody do 20 tys? BMW nie zawsze będzie idealne, ale wśród entuzjastów mechaniki – absolutny klasyk.Na co uważać: awarie elektryki, wycieki oleju z silnika, problemy z automatycznymi skrzyniami biegów.Zalety: sportowe prowadzenie, prestiż, jakość wykonania.

Opel Astra J

Astra J to duży krok w stronę nowoczesności względem modelu H. Produkowana od 2009 roku, zdobyła wiele pochwał za styl i komfort. W środku przypominała droższe modele, a układ jezdny zaprojektowano z myślą o europejskich drogach. Dobrze wypadają jednostki 1.4 (atmosfera) i 1.6 (wolnossące), które nie mają zaawansowanych osprzętów.Diesle są również niezłe, ale przy dużych przebiegach mogą generować wyższe koszty. Astra J w wersji sedan bywa idealnym samochodem rodzinnym do 20 tys, szczególnie dla osób ceniących spokój i przewidywalność. W ADAC wypada solidnie w grupie kompaktów.Na co uważać: awaryjne skrzynie biegów, problemy z kolektorem ssącym w 1.4 Turbo, korozja jak to w Oplach,Zalety: nadal atrakcyjny i w miarę nowoczesny wygląd, całkiem niezłe wyposażenie, ergonomia, niezawodność, tania eksploatacja.

Citroen C5 II

C5 drugiej generacji to komfort na francuską modłę. Zawieszenie hydroaktywne (w wybranych wersjach) naprawdę robi różnicę – płyniesz, a nie jedziesz. Produkowany od 2008 roku, C5 kusi także wyglądem – nawet dziś prezentuje się elegancko.Silnik 2.0 HDI to stara, dobra szkoła PSA – trwały, ekonomiczny i cichy. Wersje Exclusive potrafią mieć wyposażenie z wyższej półki. Oczywiście, to auto dla świadomych użytkowników – koszty zawieszenia nie należą do najniższych, ale komfort jest nieporównywalny. Jeśli zastanawiasz się jakie auto do 20 tysięcy złotych będzie idealne do połykania kilometrów – oto kandydat.Na co uważać: zawieszenie hydroaktywne (droga naprawa), elektronika pokładowa (np. nawigacja), korozja na progach.Zalety: wysoki komfort jazdy, świetne wyciszenie, bogate wyposażenie.

Opel Insignia A

Insignia A to propozycja dla tych, którzy lubią auta większe, nowoczesne wizualnie i dobrze wyposażone. Wersje z silnikiem 1.8 Ecotec są najbezpieczniejsze – nie są demonami prędkości, ale też nie mają problemów z turbiną. Diesle (zwłaszcza 2.0 CDTI) bywają już bardziej skomplikowane.W tej cenie warto celować w egzemplarze sprzed liftingu (2009–2012), ale ze sprawdzonym przebiegiem. Samochód rodzinny do 20 tys, który nie wygląda na taniego? Tak, to możliwe. W środku przyjemnie, w bagażniku pojemnie – czego chcieć więcej?Na co uważać: problemy z układem chłodzenia, zużycie sprzęgła w wersjach z dieslem, korozja podwozia w starszych egzemplarzach.Zalety: elegancki design, przestronność, dobre wyciszenie kabiny.

Skoda Fabia II

Druga generacja Fabii to świetny kompromis między ceną a funkcjonalnością. Dzięki współdzieleniu wielu elementów z VW Polo i Seatem Ibizą, mamy dostęp do tanich części i prostych rozwiązań mechanicznych. Silnik 1.2 HTP może być zbyt słaby, ale 1.4 i 1.6 MPI są już jak najbardziej wystarczające.Fabia to propozycja dla tych, którzy pytają jakie auto do 20 tysięcy złotych kupić jako codzienny pojazd – do pracy, szkoły, na zakupy. Mało pali, nie psuje się i łatwo ją odsprzedać. W wersji kombi pomieści rodzinę i walizki. W ADAC – regularnie w topce segmentu.Na co uważać: awarie cewek zapłonowych w 1.2 HTP, luzy w zawieszeniu, parowanie reflektorów.Zalety: prostota konstrukcji, bardzo tania eksploatacja, dobra widoczność.

Skoda Octavia II po lifcie

Octavia II po liftingu (2009–2013) to absolutny król rynku wtórnego. Praktyczna jak kombi, niezawodna jak Toyota, ale w cenie Opla. Jeśli szukasz sedana do 20 tys, który w praktyce jest liftbackiem z bagażnikiem jak w furgonetce – to właśnie to.Najlepiej wypadają jednostki 1.6 MPI (prosta i trwała) oraz legendarna 1.9 TDI (choć tu trzeba uważać na przebieg). Octavia to klasyk polskich flot, więc części są tanie, a mechanicy znają ją na pamięć. Bezawaryjne samochody do 20 tys? Jeśli trafisz na zadbany egzemplarz – bingo.Na co uważać: wycieki oleju z silnika, wytarte fotele przy dużym przebiegu, zużycie turbosprężarki w 1.9 TDI.Zalety: ogromny bagażnik, szeroki wybór wersji, tania i prosta w naprawach.