Wini disujący Tedego to współczesny Cyprian Kamil Norwid
Gdy kilka dni temu Tede wypuścił numer dissujący Ten Typ Mesa i ostro zaczepiający Winiego, spodziewałem się kolejnego ciekawego warszawskiego beefu z szybką odpowiedzią Mesa. Stało się jednak inaczej – to Wini jako pierwszy zabrał głos. Najpierw krótkim filmikiem z komentarzem, a teraz pełnoprawnym dissem.

Wini dissuje Tedego
Jak do tego podejść? Bo Wini walczy nie tylko z Tede, ale również z samym bitem – co może nie dziwi, ale… jest w tym coś interesującego. Szef Stoprocent sięgnął do zbrojowni wspomnień z Jackiem i wyciągnął z niej najcięższą artylerię.
Sposób narracji Winiego jest tak uroczy, że trudno się nie uśmiechnąć. Przy okazji obraża Tedego na wszystkie możliwe – i ujęte w słowniku języka polskiego – sposoby. Jest tu wszystko: nawijka o imprezach, narkotykach, ulicznych sądach nad konfidentami, wytknięcie inteligenckiego pochodzenia, zorganizowana przestępczość, a nawet Krzysztof Stanowski. Oberwało się też… Maryli Rodowicz.
WINI - PRZYTUL JACKA
Słuchamy tego ironicznie, i słuchamy na serio. I za każdym razem trudno nie nazwać Winiego współczesnym Cyprianem Kamilem Norwidem – a właściwie Cyprianem Ksawerym Gerardem Walentym Norwidem herbu Topór. Dlatego w tym beefie nadaję mu nowe miano: Winicjusz Wini Bartków, herbu Stoprocent.
Czekamy na odpowiedź Mesa i dalszy rozwój konfliktu.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

TikTok Pro nie dla Polaków

AI wspomoże sędziów piłkarskich w Bundeslidze

Ruszyły zdjęcia do spin-offu „Pewnego razu… w Hollywood”. Mamy pierwsze zdjęcia z planu

Za mundurem panny sznurem. 20-latka ponad 60 razy wzywała służby, by popatrzeć na funkcjonariuszy

Szef Starbucksa zarobił tyle, że przeciętny jego pracownik musiałby pracować na to od 4634 p.n.e