Szukaj

LIFESTYLE Polak z nagrodą Ig Nobla! Nasz naukowiec skupił się na badaniu narcyzmu

Polak z nagrodą Ig Nobla! Nasz naukowiec skupił się na badaniu narcyzmu

CKM
19.09.2025
Kopiuj link

Polski psycholog wszedł na scenę w Bostonie i zgarnął jedną z najbardziej rozpoznawalnych „niepoważnych” nagród w nauce. Ceremonia była jak zawsze szalona, natomiast badania przeprowadzone przez prof. Marcina Zajenkowskiego są jak najbardziej poważne.

61c9dc3c-942c-4e05-a26c-58457b076550

fot. Improbable Research/YouTube   (prof. Marcin Zajenkowski z lewej)

Polskie nazwisko na liście zwycięzców Ig Nobla

Laureatami w kategorii psychologii zostali prof. Marcin Zajenkowski z Uniwersytetu Warszawskiego oraz dr Gilles E. Gignac z Uniwersytetu Zachodniej Australii. Doceniono ich za sprawdzenie, co się dzieje, kiedy powiesz komuś, że jest inteligentny. Wyszło im, że wtedy krótkotrwale rośnie „narcystyczne poczucie wyjątkowości” i samoocena własnego IQ. Natomiast negatywna opinia na temat czyjejś inteligencji działa odwrotnie. Brzmi jak banał? Pewnie tak, ale dopiero twarde dane, skrojone wskaźniki i kontrolowane warunki pokazują, jak silny bywa ten efekt.

Żeby było ciekawiej - duet Zajenkowski–Gignac badał też szersze niuanse relacji inteligencji z narcyzmem. Opracowali hipotezę „frustrowanego narcyza”, według której wyższa inteligencja może zmniejszać ryzyko wejścia w agresywno-rywalizacyjną odsłonę narcyzmu. Były więc to konkretne badania, na temat ciekawych i istotnych kwestii – w końcu każdy z nas ma coś z narcyza.

Czym jest w ogóle Ig Nobel?

Ig Nobel to żartobliwy „młodszy brat” Nobla, zajmujący się nagradzaniem badań, które najpierw bawią, a potem każą się zastanowić. W tegorocznej edycji przedstawione zostały, chociażby krowy „w zebrę”, mleko matek po czosnku, fizyka sosu do cacio e pepe czy wpływ alkoholu na płynność mówienia w obcym języku. Może z pozoru brzmi to absurdalnie, ale za wszystkim stoją realne eksperymenty i publikacje.

Sama gala trzymała poziom spektaklu, a w oprawie przewidziano mini-operetki z udziałem prawdziwych noblistów, którzy tradycyjnie wręczają statuetki. Krótkie, 24-sekundowe „wykłady” laureatów i zalew papierowych samolotów na scenę przypominał, że nauka nie zawsze musi być nadęta, żeby była poważna.

Natomiast praca polskiego badacza pokazuje, że jeżeli powie się komuś, że „jest genialny”, ryzykuje się tym samym, że zamiast dalszej pracy nad rozwojem, urośnie mu przekonanie o jego wyjątkowości. Jeśli natomiast zbyt ostro się kogoś skrytykuje, można wywołać zaniżoną samoocenę i podciąć skrzydła na dobre. Ig Nobel nie nagradza kuriozalnych badań dla „beki” ,tylko żeby pokazać, że mogą one skłaniać do przewrotnych wniosków o nas samych. Natomiast fakt, że naukowcy potrafią zaprezentować to z humorem przed publicznością, tylko nakręca pozytywny odbiór tej inicjatywy.

 

Autor CKM
Źródło Reuters
Data dodania 19.09.2025
Aktualizacja 20.09.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.