Koniec Tindera 

Coraz więcej singli w Stanach Zjednoczonych mówi: dość aplikacji randkowych. Po latach spędzonych na niekończącym się przeglądaniu profili, czatowaniu bez konsekwencji i przypadkowych spotkaniach, wiele osób pragnie czegoś bardziej konkretnego. Według The Washington Post ludzie zaczynają doceniać tradycyjny sposób poznawania par – przez znajomych, rodzinę albo nawet osoby trzecie, zamiast ufać algorytmom i losowi w cyfrowych platformach.

Co daje „ustawienie” przez znajomych

Kiedy ktoś cię komuś poleci, coś się zmienia. Zyskuje się większą odpowiedzialność – jeśli twój znajomy skojarzy cię z kimś, to bardziej zależy na tym, żeby to spotkanie miało sens. Pojawia się wzajemne zaufanie, bo obie strony wiedzą, że ktoś wspólnego potwierdził, że ta osoba jest warta uwagi. Wiele osób, które zdecydowały się na taki sposób poznania partnera, podkreśla, że relacje zaczynają się z większym komfortem emocjonalnym. 

Wady i ograniczenia metody

Nie wszystko jednak jest idealne. Czasem takie ustawione wyjścia oznaczają większe oczekiwania. Można poczuć presję, że trzeba się dopasować do opinii znajomych. Chemia między ludźmi nadal jest nieprzewidywalna, i bywa że znajomy nie zna naszego prawdziwego charakteru. Spotkania „ustawione” mimo zalet nie gwarantują sukcesu emocjonalnego. 

Dlaczego ludzie uciekają od aplikacji

Powody są różne. Po pierwsze zmęczenie: przeglądanie setek profili, dużo flirtu słownego, mało realnego spotkania. Po drugie brak autentyczności: aplikacje potrafią być powierzchowne, ludzie często pokazują selektywną wersję siebie. Po trzecie przewidywalność frustracji: ghosting, brak ciągu dalszego rozmów, liczne rozczarowania. Ustawiane randki wydają się oferować scenariusz prostszy i bardziej ludzki. 

Czy to trend czy chwilowa moda

Wygląda na to, że to nie tylko chwilowa moda. Washington Post opisuje historie osób, które znalazły partnera dzięki znajomym lub sieciom społecznym, nie przez aplikację. Takie doświadczenia budują przekonanie, że ustawianie par może być poważną alternatywą albo dodatkiem do aplikacji. W społecznościach singli rośnie przekonanie, że to wartość dodana – kontakt przez ludzi, wspólna baza zaufania i osobiste rekomendacje.