Korwin-Mikke ukarany za nawoływanie do mordów w #hot16challenge

Janusza Korwin-Mikke doigrał się za nagranie swojego #hot16challenge. Jego rapsy nie spodobały się posłowi lewicy. Ten, zamiast odpowiedzieć w tym samym stylu i nagrać diss na Korwina, poskarżył się sejmowej komisji etyki, która ukarała liberała.
MC JKM.png
“Ja pierniczę różne PiS-y, które żrą z państwowej misy,
choćby były zjednoczone, ale lecą w lewą stronę.
Jak to zawsze robią szuje, wszystko wszystkim obiecuje,
że będziemy w mig bogaci, a nie pyta, kto zapłaci.
Dla ojczyzny ratowania, zamiast rzucać się przez morze,
trzeba wziąć takiego drania, obciąć jaja, albo gorzej.
Socjalistom wierzą głupi, ale na nas to się skupi,
więc pieprzeni socjaliści mają wisieć zamiast liści”

rapował MC JKM w swoim #hot16challenge.

W Polsce panuje wolność słowa, a to, co dzieje się w rapsach powinno zostać w rapsach. W końcu każdy wie, że 16-latkowie nawijający o r******u i ćpaniu koksu naginają rzeczywistość. Mimo to nie obyło się bez beefu między Korwinem a posłem Lewicy Maciejem Kopcem.



Ten jednak nie nagrał kawałka szkalującego Janusza Korwin-Mikkego. Zamiast tego złożył zawiadomienie do komisji etyki poselskiej. Podobnie zrobiło Stowarzyszenie przeciw Antysemityzmowi i Ksenofobii Otwarta Rzeczpospolita oraz osoby prywatne.

Sonda

Co może pojawić się w rapsach?


Przewodnicząca komisji Monika Falej poinformowała, że przesłuchała kawałka i stwierdziła, że w klipie Korwin-Mikke "nawołuje do zabijania demokratów". Z tego względu został on ukarany. "Poseł Korwin-Mikke dostał upomnienie, ponieważ rozumiemy, że rap ma swoją specyfikę, ale też jasno trzeba powiedzieć, że takie rzeczy nie powinny mieć miejsca" – powiedziała Falej.

W tym samym wyzwaniu udział wziął prezydent Andrzej Duda, a my do dziś zastanawiamy się, o co mu chodziło z tym ostrym cieniem mgły.



Dodał(a): Konrad Siwik / fot. youtube Piątek 09.10.2020