Policjanci sprzedawali informacje z bazy danych. Właśnie wpadli

Dwaj bracia, którzy są łódzkimi policjantami, urządzili sobie w pracy dodatkowy interes. W zamian za łapówki mieli przekazywać nieuprawnionym osobom informacje z policyjnej bazy danych. Zajęła się nimi prokuratura.
policja2.jpg
Śledczym, którzy przyjrzeli się ich działalności, udało się ustalić, że jeden z funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi przez niemal rok sprawdzał policyjną bazę danych i wyciągał z niej informacje na zlecenie bliskiego kumpla. Ten już w przeszłości miał być wielokrotnie karany za różne przewinienia.

Kolega policjanta miał przekazywać uzyskane dane kolejnym nieuprawnionym osobom. Co więcej, nie był on jedynym klientem mundurowego. Natomiast gdy pierwszy z braci z jakiegoś powodu nie mógł zrealizować zlecenia, wyręczał go jego brat, który również jest funkcjonariuszem łódzkiego komisariatu policji.

Na zlecenie klientów siadali do komputera i wyciągali potrzebne informacji. W sumie bezprawnych wejść do bazy, niemających związku z wykonywanymi przez policjanta czynnościami służbowymi, było kilkadziesiąt. Na polecenie prokuratora gdańskiego wydziału Prokuratury Krajowej zatrzymano w tej sprawie cztery osoby. Byli to dwaj bracia oraz ich klienci.

Sprawdź: Co robić, gdy zatrzyma cię policja. “– J***ć psy! – Nie, to zwykle nie pomaga”

Policjanci usłyszeli zarzuty, za które grozi 10 lat więzienia. Braci w najbliższym czasie czeka rozłąka, bo ten będący głównym sprawcą procederu trafił do aresztu na trzy miesiące. Nie jest jednak kompletnie osamotniony, bo towarzystwa dotrzymuje mu jego kolega, będący stałym klientem.


Dodał(a): Konrad Siwik / fot. policja Piątek 09.10.2020