Koniec poszukiwań Tadeusza Dudy – znaleziono ciało zabójcy ze Starej Wsi
Takie zakończenia spodziewało się wielu, ale nikt nie spodziewał się go tak późno i w takiej ciszy. Po pięciu dniach intensywnych poszukiwań, w które zaangażowano wszystko – od policyjnych dronów po wojskowego Bayraktara – we wtorek wieczorem odnaleziono ciało Tadeusza Dudy. Mężczyzna, który w piątek z zimną krwią zastrzelił swoją córkę i zięcia oraz postrzelił teściową, nie żyje. Ciało znajdowało się kilka kilometrów od miejsca zbrodni, a tuż obok – broń.

Tragiczna zbrodnia na własnej rodzinie
To miał być zwykły początek weekendu. Ale w jednym z domów w Starej Wsi rozegrała się scena jak z kryminalnego koszmaru. Według ustaleń śledczych, Tadeusz Duda najpierw postrzelił teściową, potem zastrzelił córkę i zięcia. Kobieta przeżyła i trafiła w ciężkim stanie do szpitala. Napastnik zbiegł – jego auto porzucone przy leśnej ścieżce uruchomiło lawinę działań służb.
Największa obława od lat
Las za lasem, dzień po dniu – do akcji wkroczyły nie tylko jednostki policji, ale również strażacy, wojsko i Straż Graniczna. Sprowadzono psy tropiące, wykorzystano śmigłowce, drony z termowizją i wojskowego Bayraktara, który jeszcze niedawno krążył nad strefą wojny. Policja prosiła ludzi, by nie wchodzili do lasów na Limanowszczyźnie. Strach wisiał w powietrzu. Przez kilka dni wszyscy żyli tylko jednym pytaniem: gdzie on jest?
Samobójstwo?
We wtorkowy wieczór, tuż po godzinie 21, małopolska policja przekazała, że w lesie znaleziono ciało 57-letniego mężczyzny. Tożsamość – choć jeszcze niepotwierdzona formalnie – wstępnie nie budzi wątpliwości. Zwłoki leżały kilka kilometrów od miejsca piątkowej zbrodni. Obok nich – broń, z której miały paść śmiertelne strzały.
Choć na ten moment nie została podana oficjalna przyczyna śmierci Tadeusza Dudy - to jednak ułożenie zwłok oraz fakt, że była przy nich broń wskazują na to, iż było to samobójstwo.
Cisza po burzy
Stara Wieś, przez kilka dni patrolowana jak granica stanu wyjątkowego, dziś powoli wraca do rytmu. Przynajmniej próbuje. Zginęli młodzi ludzie, a teściowa poszukiwanego ledwo uszła z życiem. Tego nie da się zapomnieć. Jednak co by nie pisać i jak brutalnie to nie zabrzmi mieszkańcy Limanowszczyzny na pewno odetchnęli z ulgą.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Dlaczego Psy Pasikowskiego wciąż są legendarne? Bo to dobry film był…

Właśnie ruszyła sprzedaż preorderu najnowszej płyty Quebonafide. Album „Północ/Południe” jest dostępny w dwóch wersjach!

Kup sobie perfumy Donalda Trumpa w kształcie Donalda Trumpa. Zapłać za to 250 dolarów…

Jak wybrać idealny plecak? Przewodnik po rodzajach i zastosowaniach

Pan Irek z Chorzowa i siła internetu. Jak stał się najbardziej popularnym taksówkarzem w Polsce?