fot. KPP w Kościerzynie/ YT Radio Gdańśk

Kradzież w biały dzień i jedna kobieta, która nie odwróciła wzroku

Poniedziałek, środek dnia, rynek w Kościerzynie – ludzie jedzą, gadają, chillują. I nagle typ na rowerze podjeżdża do kobiety i wyrywa jej portfel, a razem z nim 950 zł, dokumenty oraz karty. W popłochu odjeżdża, ale na jego nieszczęście całe zdarzenie zauważyła pani Katarzyna. Zamiast udawać, że nie widzi – wskoczyła na swój rower i pojechała za złodziejem. Zareagowała bez kalkulacji i chciała pomóc w odzyskaniu portfela i co by tu dużo gadać – pokazała większa „jaja” niż niejeden facet.

Pościg z przygodami i finał jak z filmu sensacyjnego

Pani Katarzyna po kilkuminutowym postoju dopadła kieszonkowca na dworcu kolejowym. Zanim ktokolwiek zdołał zareagować – próbowała go zatrzymać na własną rękę. A gość? Zaczął się szarpać, zrobił się agresywny. Nie była w stanie go sama obezwładnić, więc zaczęła krzyczeć. Na szczęście znalazł się przypadkowy mężczyzna, który pomógł jej unieruchomić delikwenta i wezwać policję.

Jak tylko patrol dotarł na miejsce, Kolumbijczyk został zatrzymany. Trafił do aresztu i wkrótce usłyszy zarzut kradzieży zuchwałej – grozi mu nawet 8 lat. Policja podziękowała kobiecie za szybką reakcję i odwagę, bo to dzięki niej sprawca w ogóle został złapany. Ale my mamy wrażenie, że takie słowa nie oddają nawet połowy tego, co zrobiła.

W czasach biernych gapiów – ona dała przykład

Nie miała munduru, nie była szkolona do takich akcji - a mimo to zrobiła to, czego nie zrobił nikt inny. I to nie dla poklasku, nie dla lajków, nie żeby pojawić się w mediach. Tylko dlatego, że nie mogła pozwolić, by ktoś po prostu sobie odjechał po kradzieży portfela. Jako kobieta, pomogła drugiej kobiecie, ryzykując swoje zdrowie – za co ogromny szacunek.

Wielu z nas ogląda nagrania z podobnych akcji i myśli: „Też bym tak zrobił”. Tylko że gdy dochodzi co do czego – większość wybiera obojętność.

Sprawa złodzieja trafi do sądu

27-latek siedzi w areszcie, a prokurator już szykuje wniosek o tymczasowe zatrzymanie. Co będzie dalej? O tym zadecyduje sąd, ale za tak zuchwałą kradzież grozi mu kara od roku do 8 lat pozbawienia wolności.

Jedno jest pewne Pani Katarzyna może być dla nas, dla mężczyzn bardzo dobrym przykładem. Niestety, ale duża część facetów zapomina, że odwaga to nie tylko mięśnie, ale przede wszystkim serce i kręgosłup.