Rower – czyli najprzyjemniejsza forma cardio
W ostatnich latach niesamowicie popularne stało się bieganie i oczywiście jest ono spoko, ale to jazda na rowerze ma najwięcej korzyści z wszystkich rodzajów treningu cardio. Jedziesz przez las, wiatr we włosach (o ile je masz), słońce na twarzy i przede wszystkim zero bólu w kolanach. Zwiedzasz okolicę, a także spalasz kalorie – czy może być lepiej? Sprawdź, dlaczego jazda na rowerze to najlepszy sposób na zrzucenie paru kilo w najbliższe lato.

Cardio bez większego cierpienia
Bieganie ma to do siebie, że daje szybkie efekty, ale niestety jest również wysoce kontuzjogenne. Rower to zupełnie inna bajka i to taka bez potrzeby błagania o tlen po pięciu minutach, a także bólu kolan na następny dzień. Ponadto w godzinę jesteś spalić nawet 600-800 kalorii i to naprawdę bez trzymania tempa, które sprawi, że będzie leciał z Ciebie pot.
Co istotne, w przypadku jazdy na rowerze nie musisz walczyć o życie z każdym pokonywanym kilometrem. Serce pracuje, mięśnie nóg szaleją, ale nie wypluwasz płuc. A jak już czujesz zmęczenie – zawsze możesz się zatrzymać. Nikt Cię nie będzie oceniał - no, może oprócz tego 70-latka na gravelu, który właśnie Cię wyprzedził bez zadyszki.
Oczywiście pojawią się podjazdy, ale no nie ma „miękkiej gry” – jak je przeżyjesz, to później jest zazwyczaj z górki. Przy czym dzięki nim nie musisz robić przysiadów na siłce, ponieważ jazda na rowerze – szczególnie pod górę wzmacnia nogi i buduje naturalne umięśnienie. Do tego wzmacniasz też pośladki – z czego może ucieszyć się np. Twoja partnerka. Jeżeli znajdziesz czas na dwie wycieczki rowerowe w tygodniu to naprawdę bardzo szybko zaczniesz widzieć efekty w postaci traconych kilogramów i zmiany w wyglądzie dolnych partii mięśniowych. Dorzucenie do tego siłki już w ogóle zwiększy Twoje szanse na stworzenie formy, której nie będziesz musiał wstydzić się na plaży.
Gubisz kalorie, a głowa odpoczywa
Kalorie kaloriami, ale podczas wycieczek rowerowych spalasz zbędne kilogramy i resetujesz głowę. W dzisiejszych czasach, kiedy jesteśmy otoczeni ciągłymi bodźcami z social media – reset i skupienie się na otaczającej przyrodzie daje naprawdę spore wytchnienie. W końcu podczas jazdy ciężko scrollować Instagrama.Wystarczy więc, że odpalisz trasę, oddalisz się od miasta i nagle wszystko robi się prostsze. Stres znika, a w jego miejsce wjeżdża endorfina, która przynosi wiele dobrego Twojej głowie i ciału. Nie musisz robić tras po 100 kilometrów, wystarczy jak zaczniesz od 20km, by był to efektywny wypoczynek, który przyniesie wymierne rezultaty w postaci spalanych kalorii. Kolejny plus jazdy na rowerze? Możesz połączyć ją z absolutnie wszystkim, co sprawia radość. W weekend nie musisz się katować w siłowni – pakujesz bidon (lub dwa), wskakujesz na rower i jedziesz gdzieś, gdzie serwują dobre jedzenie. Do tego możesz dołożyć zimne piwko, ale z nim akurat nie przesadzaj, bo na rowerze również można stracić prawko i dostać mandat. Jeżeli zastanawiałeś się jak zrzucić kilka kilo albo szukałeś pomysłów na aktywne spędzenie weekendu, to jazda na rowerze może być właśnie dla Ciebie.

Kolejny talent polskiej piłki idzie na zmarnowanie… Pijany wjechał w dom

„Jest tylko jeden Tyson Fury. Boże błogosław Polsce!” – John Fury dla CKM

Szpilka i Wybrańczyk dla CKM: „Zawsze Ci sami, ale zawsze razem czy na spacerze czy w ringu”. [WYWIAD]


Robert Lewandowski ogłosił, że rezygnuje z gry w reprezentacji Polski dopóki trenerem będzie Probierz...