CKM: Wiesz, dlaczego tak bardzo spodobała nam się twoja sesja?
Patrycja Łągiewka: Przypuszczam, że z powodu mojej urody...CKM: Oczywiście też. Ale uroda w połączeniu z wojskowymi klimatami – to jest to!
Skąd wziął się pomysł na takie zdjęcia?
Patrycja Łągiewka: Zdjęcia z charakterem – taki był pierwotny zamysł. A kobieta z pazurem plus ciężki sprzęt to mieszanka wybuchowa... Taka namiastka mnie, aktywny wulkan.
CKM: Wzięłabyś udział misji pokojowej, np. w Syrii czy Afganistanie?
Patrycja Łągiewka: W życiu! Jestem silną kobietą, ale takie wyprawy to nie moja bajka. Moje serce jest tam, gdzie są moi najbliżsi. Nie wyobrażam sobie kilkumiesięcznej rozłąki, choćbym potem miała mieć o wiele więcej zer na koncie.

CKM: Myślałem, że nie zniosłabyś wojskowego jedzenia... Tak w ogóle: lubisz grochówkę? To najbardziej wojskowa z zup.
Patrycja Łągiewka: I jedna z nielicznych, za którymi nie przepadam... Wiesz, tak naprawdę to ja w najmniejszym nawet stopniu nie interesuję się wojskiem.

CKM: Ale jak to?!
Patrycja Łągiewka: Z zawodu jestem prokurentem, z pasji fotografem, uwielbiam podróżować, żyć aktywnie, dużo pracuję nad ciałem, sport, siłownia itp. Z facetów podoba mi się typ łowcy, musi być dobrze zbudowany...

CKM: No właśnie, zawodowy żołnierz idealnie pasuje do tego obrazu!
Patrycja Łągiewka: A ty znowu swoje... Macie w tym CKM jakiś problem z wojskiem, czy co?

To był fragment wywiadu – kup aktualny numer miesięcznika CKM i zobacz wybuchowe zdjęcia Patrycji w środku!

Kup CKM przez internet: zamawiając prenumeratę na cały rok dostaniesz dwa numery za darmo i dodatkowy prezent gratis! KLIKNIJ TUTAJ.