Podwodny tunel do Afryki? Ten projekt nabiera realnych kształów

Wszystko zostało już dokładnie uzgodnione – tunel łączący Europę z Afryką ma mieć około 38 kilometrów. Rozpoczynać się będzie w Hiszpani, a wyjedziemy z niego w Maroko. Po jednej stronie będzie zatem Tarifa, a po drugiej Tanger – a wraz z nimi piękne okoliczności przyrody. Co istotne aż 27,7 km całości tunelu przebiegałoby pod Morzem Śródziemnym. Stworzenie połączenia kolejowego pomiędzy oboma kontynentami poruszyłoby w znacznym stopniu gospodarkę oraz turystykę.
Całość na razie brzmi jak science-ficton, ale należy podkreślić, że Japończycy w sferze rozważań mieli kiedyś Shinkansen i cały świat patrzył na ten pomysł z niedowierzaniem. Dzisiaj? Śmigają nim sobie jak my pociągiem podmiejskim.
Pociąg z Madrytu do Casablanki – czyli ważne mundialowe połączenie
Jeśli projekt faktycznie dojdzie do skutku i wszystko pójdzie zgodnie z planem, to będziemy mogli dojechać pociągiem z Madrytu do Casablanki w niecałe 5,5 godziny. Jest to naprawdę imponujący wynik, ponieważ aktualnie jest to możliwe wyłącznie za sprawą samolotu. Odchodzą więc czasochłonne odprawy i bieganie po lotnisku. Kupujemy bilet, wsiadamy i drogą kolejową zmieniamy kontynent.Co najważniejsze – całość ma powstać do 2030 roku, ponieważ akurat wtedy Hiszpania, Maroko i Portugalia współorganizują Mistrzostwa Świata w piłce nożnej. Będzie to zatem spore ułatwienie zarówno dla zawodników, jak i kibiców przemieszczających się pomiędzy tymi krajami.
Kto za to zapłaci i ile to będzie kosztować?
Szacunkowe kosztorysy oscylują w okolicach od 6 do nawet 15 miliardów euro – można zatem stwierdzić, że kwota jest zaporowa. Kwota ta jednak zostanie rozdzielona pomiędzy zainteresowanymi krajami – z czego Hiszpania już na start sypnęła 1,6 miliona euro, by w ogóle sprawdzić, czy inwestycja ma prawo się udać. Można również zastanawiać się czy przekop pod Morzem Śródziemnym zakończy się powodzeniem. Na pewno pojawią się utrudnienia, ale dla obecnych możliwości technologicznych jest to temat do bezproblemowego ogarnięcia.Przypomnijmy, że pierwsze rozważania na temat tunelu w rejonie Cieśniny Gibraltarskiej pojawiły się już w 1979 roku. Nawet podpisano wtedy wstępną umowę, ale z powodu niewystarczających środków po stronie Maroka i Hiszpani został wrzucony do szuflady. Utrudnieniem okazała się wtedy technologia, a dziś nie stanowi ona najmniejszego problemu.
Trzymajmy zatem kciuki, by projekt zakończył się powodzeniem, ponieważ będzie to świetna alternatywa dla osób, które boją się latać. Stanie przed nimi możliwość szybkiej i komfortowej podróży do Afryki bez korzystania z ruchu samolotowego.Oczywiście już teraz da się dostać samochodem do Maroka, jednak na samym końcu trzeba skorzystać z promu.Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
Kierowcy ciężarówek mają gdzieś zakaz wyprzedzania
Tesla schodzi z ceny i da nam budżetową wersję modelu Y
Blisko 300 km/h na autostradzie? Kolejny influencer chwali się łamaniem przepisów w BMW
Śmierć trzech studentów w Cybertrucku. Rodzina oskarża Teslę i domaga się odszkodowania
Ukraińskie samochody będą musiały przechodzić przeglądy techniczne. Szykują się zmiany w przepisach

