Wybuch w polskim internacie. Eksplozja zaskoczyła śpiących uczniów, ewakuowano całą placówkę
W nocy w internacie w Ropczycach doszło do wybuchu. W jednym z pokoi eksplodował smartfon. Ewakuowano całą placówkę, a do szpitala trafiło siedem osób.

fot. screen Facebook/ OSP KSRG Ropczyce Śródmieście
Wybuch w internacie w Ropczycach
Około północy uczniów przebywających w internacie Zespołu Szkół im. ks. Jana Zwierza przy ul. Konopnickiej w Ropczycach (woj. podkarpackie) obudził głośny huk. Na trzecim piętrze budynku doszło do eksplozji, która zaskoczyła wszystkich obecnych. W jednym z pokojów zajmowanych przez chłopców eksplodował telefon. Jeden z nastolatków przeglądał przed snem TikToka, gdy nagle smartfon wybuchł w jego dłoniach.
Nastolatek ma poparzone dłonie
Jak relacjonuje jeden ze świadków zdarzenia w rozmowie z "Faktem", smartfon wybuchł w dłoniach jego kolegi. Ranny chłopak rzucił dymiący się telefon na podłogę i wezwano straż pożarną.
Kolega trzymał komórkę w ręku. Nagle ona wybuchła. Odrzucił telefon, który zaczął się na podłodze mocno dymić. Poparzył się - czytamy w "Fakcie".
Opiekunowie udzielili uczniowi pierwszej pomocy, jednak wymagał on hospitalizacji. Oprócz niego, pogotowie zabrało jeszcze sześć osób, które uskarżały się na zatrucie dymem.
Ewakuowano 41 osób
Straż pożarna zarządziła ewakuację wszystkich 41 osób i przystąpiła do gaszenia komórki. Następnie przewietrzono pomieszczenia i przebadano je pod kątem obecności toksycznych oparów i dymu.
Wszyscy uczniowie wrócili do swoich pokoi już po kilku godzinach. Ranny nastolatek ma opatrzone dłonie, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na szczęście nic poważnego się nie stało. Nie ma żadnych strat. Uczniowie już wrócili ze szpitala. Jeden z nich, ten, któremu eksplodował telefon, ma opatrunek na dłoni. Dostał specjalną maść na oparzenia. Czuje się dobrze - powiedział dla "Faktu" dyrektor placówki Mariusz Pilch.
Obecnie nie wiadomo, co doprowadziło do eksplozji telefonu. Marka i model urządzenia także nie zostały opublikowane.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
Krzysztof Bosak o likwidacji ,,dobrego posiłku": To próba przerzucenia odpowiedzialności
Tajne spotkanie rządu już jutro. Wiemy, co zostanie ujawnione
To urządzenie zużywa najwięcej prądu w domu. Niemal każdy ma je w domu, a to istny "pożeracz" energii
Słup dymu było widać z daleka. Ewakuowano 125 osób, pożar trawi zakład producenta kultowych samochodów

