Walaszek znowu odpalił bombę. Nowy serial "Elektroglina 2050” to cyberpunkowy odlot w stylu cebuli futurystycznej

Warszawa, jakiej nie chcemy – ale chyba zasłużyliśmy
Mamy rok 2050. Stolica Polski wygląda, jakby ktoś połączył Blade Runnera, Psy i... Włatców Móch. Na ulicach panuje bezprawie, władza ma głęboko w poważaniu porządek, a jedyną nadzieją na sprawiedliwość jest duet inspektora Kosińskiego (vel Kosa) i jego pomocnika – policyjnego robota z PRL-owską duszą, znanego jako Kibiel.
Panowie rozwiązują sprawy jak to u Walaszka… z gracją buldożera. Zamiast dialogów – rzucają mięsem. Zamiast dyplomacji – walą pałą. Zamiast czułości – wulgaryzmy. Ale jest w tym wszystkim jakaś dziwaczna szczerość. Bo kto nie chciałby zobaczyć, jak mandaty za złe parkowanie kończą się strzelaniną na pół dzielnicy?
Cyberpunk 2.0. Z cebulą, flakami i prądem
Elektroglina 2050 to krótka, bo sześcioczęściowa animacja. Ale każda minuta jest nasycona walaszkowym DNA: absurdalny humor, krew, postaci z kartonu, i te dialogi, które zapadają nam w pamięć na lata.
Walaszek-verse się rozrasta
Co ciekawe, Elektroglina debiutuje niedługo po premierze Rycerzy Doliny Rozdupy – serialu, który wprowadzał średniowieczne klimaty i pokazywał, że Walaszek potrafi bawić się nie tylko czasem teraźniejszym, ale i przeszłością. Teraz sięga po przyszłość – i robi to w sposób, który nie pozostawia złudzeń: w tym świecie nie ma happy endów, są tylko śmieszne upadki.
Podsumowanie – glina, co daje prądem
Czy Elektroglina 2050 spodoba się każdemu? Nie. Ale jeśli śmiałe żarty, cyberpunkowy klimat spod znaku „szare bloki i piksele”, oraz nieco toksyczny sentyment do PRL-owskich klimatów są Ci bliskie – ten serial może stać się Twoją nową obsesją.
I nie, to nie jest science fiction z ambicjami filozoficznymi. To science fiction z ambicjami rozjechania cię wózkiem bojowym marki Ursus 2000 i oplucia gumą balonową absurdu. Nie możemy się doczekać.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Koniec tanich przesyłek z Chin? UE planuje dodatkowe opłaty dla firm typu Temu, Aliexpress czy Shein

Pan Irek z Chorzowa i siła internetu. Jak stał się najbardziej popularnym taksówkarzem w Polsce?

Właśnie ruszyła sprzedaż preorderu najnowszej płyty Quebonafide. Album „Północ/Południe” jest dostępny w dwóch wersjach!

Żeby wejść na Pornhuba, trzeba będzie się… wylegitymować

Czy polska policja ma braki w wyposażeniu? Hełm patrolującego policjanta stał się memem