Szukaj

LIFESTYLE Kiedy Pentagon zamawia pizzę ponad normę ...

Kiedy Pentagon zamawia pizzę ponad normę ...

CKM
02.09.2025
Kopiuj link

Wyobraź sobie, że zamiast tajnych satelitów i podsłuchów, o ruchach Pentagonu informuje ilość zamówionej pizzy. Brzmi jak dowcip, ale do takich wniosków doszli właśnie internetowi detektywi, którzy odkryli nagły skok zamówień pizzy w okolicach amerykańskiego Departamentu Obrony. Czy faktycznie szykuje się coś grubego? A może urzędnicy po prostu mają ochotę na pizzę na grubym cieście?

4a6bd88b-fea4-495a-afcc-5af074c6535f

fot. zdjęcie ilustracyjne

Pentagon Pizza Report 

Cała ta historia to nie jest jednorazowy mem lub internetowy żarcik, ponieważ na platformie X  powstało konto o nazwie Pentagon Pizza Report. Profil ten zajmuje się monitorowaniem zamówień pizzy z lokali znajdujących się w pobliżu Pentagonu i CIA. Idea jest prosta - skoro nagle największe pizzerie w okolicy dostają lawinę zamówień, to znaczy, że ktoś w tych instytucjach pracuje po godzinach. Taki stan rzeczy miałby zwiastować jedno – w Pentagonie szykują się na coś grubego.

Co ciekawego tego typu śledztwa swoje korzenie mają już w epoce zimnej wojny. Wtedy podobne metody wykorzystywano w analizach wywiadowczych, tyle że dotyczyły zamówień cateringu i nietypowych dostaw jedzenia w okolicach budynków strategicznych.

Oczywiście, większość z nas uzna to wszystko za totalną głupotę – ale nie brakuje internatutów, którzy traktują to śmiertelnie poważnie. Niektórzy sugerują nawet, że nagły wzrost zamówień wygląda na „DEFCON 1” – czyli najwyższy stan gotowości wojskowej. Brzmi to wszystko naprawdę grubo i idealnie pasuje do Amerykanów, którzy uwielbiają tego typu teorie – szczególnie, gdy są związane z fast foodami.

Pentagon stanowczo zaprzecza 

Gdy wieść o lawinowym wzroście zamówień rozlała się po internecie, zaczęły się spekulacje. Główną teorią było to, że USA ma szykować się do interwencji militarnej. Całość podsycił The Times, którzy przypominał, że podobne skoki zamówień obserwowano już wcześniej – na przykład tuż przed izraelskim atakiem na Iran.

Jednak rzecznik Pentagonu w rozmowie z Washington Post stanowczo uciął spekulacje o tym, że wzrost zamówień zwiastuje jakiekolwiek działania.  Jego zdaniem w samym budynku działa mnóstwo restauracji, a teoria na temat „pizza index” nie ma sensu. Zatem pozostaje wierzyć, że amerykańscy urzędnicy po prostu mieli większy apetyt, niż zawsze i nic konkretnego nie szykuje się ze strony USA.

Od żartu do poważnych analiz

Złośliwi powiedzą, że Amerykanie uwielbiają karmić się irracjonalnymi teoriami. Ale to wszystko jest niczym innym, jak analizą ogólnodostępnych danych. Więc z jednej strony może cieszyć, że społeczeństwo trzyma rękę na pulsie i monitoruje tak strategiczne kwestie, jak ilość spożywanej pizzy w budynkach rządowych. Natomiast druga strona medalu, to sianie niepotrzebnej paniki na podstawie tego, że do Pentagonu trafiło w piątek trochę więcej placków pizzy z pepperoni.

Choć oczywiście czas pokaże – wszak może to właśnie "geopolityczni analitycy" z Pentagon Pizza Report mają rację i Donald Trump czymś wszystkich zaskoczy.

Autor CKM
Źródło Hindustan Times
Data dodania 02.09.2025
Aktualizacja -
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.