Tusk napisał kilka zdań i się zaczęło. Huczy o tym na całym świecie
Sobotni wpis premiera Donalda Tuska zyskał ponad 28 mln odsłon na całym świecie, wyprzedzając m.in. Elona Muska. Polityk nawołuje Amerykę do utrzymywania przyjaznych stosunków z Europą, co jest odpowiedzią na chęć opuszczenia NATO przez USA.

Fot. KAPiF
Czego dotyczył wpis Tuska?
W sobotnie popołudnie premier Donald Tusk zamieścił na platformie X wpis w języku angielskim skierowany do Ameryki. Jego wiadomość podkreślała, że Europa powinna pozostać bliskim partnerem Stanów Zjednoczonych, co jest reakcją na wiadomości o chęci opuszczenia NATO przez USA:
"Drodzy amerykańscy przyjaciele, Europa jest waszym najbliższym sojusznikiem, a nie problemem. Mamy wspólnych wrogów. Przynajmniej tak było przez ostatnie 80 lat. Musimy się tego trzymać, bo to jedyna rozsądna strategia dla naszego wspólnego bezpieczeństwa. Chyba że coś się zmieniło."
Post polityka szybko zyskał popularność, wyprzedzając dyplomatów z całego świata.
Odzew po wpisie Tuska
Z danych przekazanych przez Europejski Kolektyw Analityczny Res Futura wynika, że wpis szefa polskiego rządu zdobył blisko 22 mln wyświetleń. Obecnie post Donalda Tuska zobaczyło ponad 28 mln ludzi na całym świecie. Wiadomość premiera wyprzedziła komentarze Elona Muska oraz Viktora Orbana, premiera Węgier. Na drugim miejscu znalazła się Kaja Kallas, pełniąca funkcję szefowej dyplomacji Unii Europejskiej (UE).
Res Futura to fundacja, której celem są badania, analityka oraz doradztwo w dziedzinie bezpieczeństwa informacyjnego i ochrony danych w przestrzeni internetowej. W niedzielę 7 grudnia organizacja poinformowała, że wpis polskiego polityka stał się najbardziej angażującym postem na świecie (w kwestii tematów społeczno-politycznych) w ciągu ostatnich 24 godzin.
Dlaczego Ameryka chce opuścić NATO?
Wpis Donalda Tuska dotyczy konfliktu, który toczy się od miesięcy. W ostatnich dniach Stany Zjednoczone postawiły Europie ultimatum - do 2027 roku przejmie ona znaczną część konwencjonalnych zdolności obronnych NATO. Chodzi o działania w szerokim zakresie: od gromadzenia danych wywiadowczych po systemy rakietowe.
Ultimatum postawione przez waszyngtoński Pentagon budzi kontrowersje. Od lat to USA było głównym fundatorem i operatorem działań NATO, z powodu ogromnego rozmiaru państwa zarówno pod względem liczby mieszkańców, jak i kapitału kraju. Kraje europejskie uważają wymagania postawione przez Amerykanów za zbyt wysokie, właściwie niemal niemożliwe do wykonania.
Tymczasem w przypadku opuszczenia NATO przez Amerykę, kraje europejskie stają się łatwiejszym łupem dla agresorów, takich jak Rosja, gdyż nie otrzymają one wsparcia militarnego USA.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

