Szukaj

LIFESTYLE Transmisja live z porodu – streamerka przekroczyła granicę dobrego smaku?

Transmisja live z porodu – streamerka przekroczyła granicę dobrego smaku?

CKM
08.10.2025
Kopiuj link

Owszem, widzieliśmy już w świecie streamingu praktycznie wszystko. Były bójki, wymioty, libacje, seks, poniżanie słabszych i chorych, a nawet przypadki śmierci na wizji. Tym razem została przekroczona kolejna granica - streamerka Fandy prowadziła transmisję na żywo ze swojego porodu na platformie Twitch. W kulminacyjnym momencie stream śledziło blisko 30 000 osób, w tym nawet CEO serwisu - Dan Clancy.

66e24bbd-3f55-43cc-9c50-72791b8acac8

fot. @fandybtw Twitch/Instagram

Czy zostały jeszcze jakieś granice?

Środowisko streamerów już dawno przekroczyło wiele granic. Mogliśmy zobaczyć bójki, libacje do nieprzytomności, seks, śmierć z przemęczenia, a także poniżanie kobiet oraz osób niepełnosprawnych. Dlatego wydawało się, że już nic nie może nas zaskoczyć. A jednak – streamerka „Fandy” postanowiła zrobić content z narodzin swojego dziecka. I to dosłownie, ponieważ przeprowadziła transmisje live z porodu, który odbywał się w domowych warunkach. Towarzyszyło jej spore grono znajomych i dziesiątki tysięcy widzów.

Stream trwał blisko osiem godzin i rozpoczął się w momencie, gdy Fandy odeszły wody. W kulminacyjnym momencie śledziło ją blisko 30 tysięcy osób, wśród których znalazł się sam Dan Clancy – czyli CEO Twitcha. Zostawił nawet komentarz z gratulacjami, co jeszcze bardziej rozjuszyło krytyków, że akceptuje tak kontrowersyjny content.

Dlaczego to zrobiła?

Pomińmy na chwilę emocjonalną i moralną ocenę, ale sama idea porodu przy tak dużej ilości znajomych i to w domowych warunkach, mogła zagrozić zarówno Fandy, jak i jej dziecku. Do tego dochodzą przekroczone granice dobrego smaku i prywatności. Choć ból, wysiłek i krew to czysta fizjologia, to poród jest momentem ogromnie prywatnym.

Tymczasem Fandy postanowiła, że przełamie tabu i pokaże swoim widzom cud narodzin i trochę podbić tym sobie zasięgi – co jej się niewątpliwie udało. Jednak dziecko, kiedyś może zapytać, czy musiało się rodzić podczas transmisji na Twitchu.

Autor CKM
Źródło -
Data dodania 08.10.2025
Aktualizacja -
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.