Sport jest seksowny! Oto nasz ranking najgorętszych zawodniczki świata

Oglądasz w kółko zmagania spoconych facetów i szukasz jakiejś naprawdę fajnej odtrutki? Zapraszamy więc na wyprawę do świata sportu kobiecego, podczas której poznasz najseksowniejsze na tej planecie dziewczyny uprawiające gry zespołowe. Co je łączy? Wszystkie są tak atrakcyjne, że już samo oglądanie ich zdjęć można uznać za świetną rozgrzewkę – podnoszącą tętno i sprawiającą, że człowiek czuje się jakoś tak lepiej, chociaż nawet nie wstał z fotela.

sportsmanki.png


Piłka nożna: Alisha Lehmann

Dwudziestosześcioletnia gwiazda nie tylko muraw, ale też Instagrama, na którym ma imponujące 16,7 miliona obserwujących. Na świat przyszła w szwajcarskim Tägertschi, a karierę juniorską zaczęła w niewielkim klubie FC Konolfingen.

Później wszystko szło już jak z (alpejskiej) górki, włączając w to m.in. występy w szwajcarskiej serii Nationalliga i reprezentowanie barw angielskich klubów West Ham United F.C. i Everton F.C. Dziś ta napastniczka zakłada koszulkę Juventus F.C. Women.

No a skoro o koszulkach mowa: wielkim fanem panny Lehmann jest m.in. raper Drake, który w wiadomościach prywatnych prosił o przysłanie jej tiszertu (nie wiadomo, czy chodziło o ciuch nowy, czy używany). Piłkarka wyznała też, że otrzymuje propozycje z gatunku tych niemoralnych – jakiś czas temu “pewna słynna osoba” (jej tożsamości sportsmenka nie zdradziła) zaoferowała 100 tysięcy franków szwajcarskich za noc z Alishą.

Siatkówka: Kayla Simmons


Blond chluba amerykańskiej Florydy, która najpierw – podczas studiów na Uniwersytecie Marshalla (Wirginia Zachodnia) – stała się lokalną gwiazdą cheerleadingu. Jednak po pewnym czasie utalentowana Kayla uznała, że wymachiwanie pomponami to zdecydowanie za mało i postawiła na karierę siatkarską, występując na pozycji rozgrywającej.

Dziś, ku smutkowi fanów owej dyscypliny sportowej, trzydziestoletnia Amerykanka skupia się raczej na karierze influencerskiej. Jednak w przyrodzie nic nie ginie: Instagram pozwala nam podziwiać wszystko to, czego nie możemy już oglądać na boisku. A nawet znacznie, znacznie więcej…

Siatkówka plażowa: Nina Brunner


Poznajmy kolejną szwajcarską mistrzynię sportu. Czym może pochwalić się ta urodzona w roku 1995 zawodniczka, która imponującą karierę zaczęła od siatkówki halowej, aby w pewnym momencie stwierdzić, że to jednak piasek jest tym, co kocha najbardziej?

Na długiej liście jej sukcesów znajdują się między innymi sześć tytułów mistrzowskich kraju oraz mistrzostwo Europy. Choć podczas mistrzostw świata Nina otarła się o brąz, zdobywając czwartą lokatę, to lepiej poszło jej na igrzyskach olimpijskich, gdzie występując w duecie z Tanją Hüberli stanęła na pudle. Niestety, chwilę później ogłosiła przerwę w karierze sportowej, jednak wierzymy, że nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Koszykówka: Valentina Vignali


Jeżeli kręci cię zarówno "kosz", jak i gorące szatynki, to możemy założyć się, że nie raz myślałeś o tej Włoszce z rocznika 1991. Valentina jest prawdziwą kobietą renesansu: karierę sportową (występuje w klubie ASD Virtus Pavona Basket) łączy z byciem tzw. osobowością telewizyjną oraz modelką. Na to ostatnie ma zresztą solidne papiery, bo ukończyła mediolańską Elite Fashion Academy.

Czy zapomnieliśmy jeszcze o czymś? No właśnie – ta mierząca 183 centymetry mistrzyni dwutaktu, dryblingu i wsadów była również finalistką konkursu Miss Italia.

Hokej na lodzie: Eveliina Mäkinen


Jeżeli ten sport kojarzy ci się wyłącznie z nabuzowanymi testosteronem samcami bez zębów siekaczy, poznaj koniecznie bardzo, ale to bardzo kobiecą odsłonę hokeja. Panna Mäkinen ma na koncie całe mnóstwo sukcesów, włączając w to udane występy w rodzimej Finlandii, Szwecji, Stanach Zjednoczonych i Szwajcarii, a do tego medale z mistrzostw świata oraz igrzysk olimpijskich.

Choć na co dzień ta trzydziestoletnia Finka strzeże bramki hokejowej, to gdy zdejmuje strój roboczy (czyli kask z maską, parkany, odbijaczki, łapaczki, ochraniacze kolan, kamizelkę i watowane spodnie) naszym oczom ukazuje się blondynka tak gorąca, że mogłaby topić lód. No a gdy się uśmiecha, możemy podziwiać przepiękny uśmiech, którego nie zepsuł żaden krążek hokejowy.

Bonus:

Sędzia piłkarska: Karolina Bojar-Stefańska


Po miłych chwilach spędzonych w towarzystwie najgorętszych zawodniczek postanowiliśmy poświęcić nieco miejsca również osobie, która dba o to, aby rywalizacja sportsmenek odbywała się w duchu fair play.

W tej kategorii naszym zdecydowanym numerem jeden jest pochodząca z Krakowa dwudziestoośmiolatka, która może poszczycić się nie tylko osiągnięciami sportowymi (była zawodniczką sekcji lekkoatletycznej klubu Cracovia 1906), ale też wykształceniem prawniczym.

Obie te rzeczy są przydatne dziś, gdy Karolina rozwija karierę sędziowską, imponując zarówno kondycją fizyczną, jak i wydawaniem bardzo sprawiedliwych wyroków na boiskach. No i oczywiście urodą, na temat której rozpisują się media piłkarskie w całej Europie.


Dodał(a): redakcja / fot. Instagram Niedziela 09.03.2025