Karolina Kowalkiewicz – łódzka wojowniczka z klasą i pazurem

Karolina to żywa legenda kobiecego MMA w Polsce. Zawodniczka z Łodzi, która potrafi z uśmiechem wejść do oktagonu, a potem włączyć tryb terminatora. Przez lata walczyła w UFC z największymi nazwiskami świata, docierając aż do walki o pas. W skrócie? Nie ma miękkiej gry, jeśli stajesz naprzeciw niej.

Ale nie daj się zwieść – Karolina to nie tylko twardzielka. Poza klatką to kobieta, która przyciąga spojrzenia. Na Instagramie balansuje między fotkami z ringu a kadrami, w których wygląda jak milion dolarów. Fani ją kochają, bo łączy jedno: autentyczność, urok i niezachwianą determinację.

W ubiegłym roku było głośno na temat tego, że Karolina Kowalkiewicz została ambasadorką Only Fans – czyli platformy, która w naszym kraju ma bardzo złą sławę. Wynika to przede wszystkim z tego, że większość polskich użytkowniczek prezentuje tam się w roznegliżowanych sejsach, podchodzących niejednokrotnie pod pornografię. W USA natomiast z niebieskiej platformy korzysta wiele sportsmenek i celebrytek prezentując się wyłącznie w bieliźnie. Nie inaczej jest z Karoliną Kowalkiewicz, która na Only Fans zadebiutowała u boku byłej zawodniczki UFC Paige VanZant.

Klaudia Syguła – młoda, piękna i niebezpieczna

Nie każdy ją jeszcze zna, ale uwierz – lepiej zapamiętać to nazwisko, zanim usłyszysz je w kontekście nokautu stulecia. Klaudia to zawodniczka MMA, która bardzo szybko dostała się do największej organizacji UFC. Jest świeża, zadziorna, z ogniem w oczach i obrotówką w zanadrzu. Kiedy wchodzi do klatki, nie robi tego dla lajków. Zawsze idzie po wygraną.

Jej styl? Szybki, agresywny, bez kombinowania. A przy tym wszystkim wygląda, jakby urwała się z sesji dla sportowego magazynu – perfekcyjna forma, pewność siebie i charyzma. W świecie, gdzie sporo zawodniczek gubi styl, gdzieś między treningiem a dietą, Klaudia pokazuje, że można kopać mocno i wyglądać dobrze. Idealne combo, prawda?

Karolina Owczarz – dziennikarka, która zamieniła mikrofon na nokaut

Jeszcze niedawno relacjonowała walki, dziś sama staje się główną bohaterką krwawych batalii w ringu. Karolina Owczarz przeszła bowiem drogę od telewizyjnego studia do klatki i zrobiła to z takim impetem, że niejeden zawodnik może się schować. Debiut w KSW? Pełen ognia i zwycięstwo z Paulina Raszewską poprzez duszenie zza pleców. Styl? Inteligentny, precyzyjny, z dużą dawką doświadczenia bokserskiego, które nabierała przed telewizyjną karierą.

Jednak Owczarz to nie tylko talent sportowy. Kamera ją kocha, fani uwielbiają, a przeciwniczki niejednokrotnie muszą uznać wyższość. Na Insta? Naturalny luz, wdzięk oraz autentyczność. Pokazuje, że MMA to nie tylko siniaki i klincz, ale też osobowość. W klatce potrafi być lodowata, poza nią – pełna ciepła i dystansu do siebie. Zdecydowanie jedna z najbardziej medialnych twarzy kobiecej części KSW.