Szukaj

LIFESTYLE „Najgorszy reżyser na świecie” nie wyreżyseruje swojego Mrocznego Rycerza…

„Najgorszy reżyser na świecie” nie wyreżyseruje swojego Mrocznego Rycerza…

Cezary Poray-Królikowski
04.04.2025
Kopiuj link
Niemiecki reżyser Uwe Boll, który sam często porównuje się do Kubricka, uchodzi za jednego z najgorszych twórców filmowych w historii kina. Jedno trzeba mu przyznać – uwielbia, gdy się o nim mówi. Jego najnowszy film początkowo nosił tytuł „The Dark Knight”, dokładnie tak samo jak oscarowe dzieło Christophera Nolana. Jednak pod wpływem nacisków Warner Bros., Boll ugiął się i zmienił nazwę na „Citizen Vigilante”. Mimo to, reżyser po raz kolejny pokazuje, że nie da o sobie łatwo zapomnieć.
42b41349-073c-4935-ad4c-2648baa2b595-b5de95dedbf964fead5d4e5af7b1ab90_28a11f

Fabuła nowego filmu niemieckiego reżysera opowiada o Chrisie Sandersie, którego gra Armie Hammer. Chris, zmęczony opieszałością chorwackiej policji, postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, a przy okazji staje się gwiazdą mediów społecznościowych. Brzmi jak film, Uwe Bolla

Aktor, który wcielający się w główną rolę, wraca z dalekiej podróży. Uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych aktorów swojego pokolenia, zawiesił swoją karierę ponad cztery lata temu, kiedy publicznie oskarżono go o przemoc seksualną i domniemany kanibalizm. Hammerowi ostatecznie oddalono zarzuty, ale przez środowisko został zepchnięty na margines. Dopiero dobry wujek Uwe wyciągnął do niego pomocną dłoń.  

Mamy Nolana w domu... 

Pierwotny tytuł filmu wzbudził kontrowersje ze względu na swoje łudzące podobieństwo do „The Dark Knight” z Christianem Bale’em w roli głównej. Reakcja Warner Bros. była błyskawiczna – trudno było bowiem oczekiwać, że film o podobnym tytule nie wywoła zamieszania wśród fanów. Choć na początku Boll próbował walczyć, ostatecznie uległ. Sam reżyser powiedział: „Mieliśmy bardzo przyjacielską rozmowę z Warner Bros. i postanowiliśmy zmienić tytuł na ‘Citizen Vigilante’, aby uniknąć jakiejkolwiek pomyłki z tym słynnym filmem”. Dodał również: „Otrzymaliśmy także dużo feedbacku od fanów przez media społecznościowe i e-maile, którzy prosili nas o zmianę tytułu. To była kolejna motywacja do podjęcia tej decyzji.”

„Citizen Vigilante” to kolejny krok w filmowej karierze Bolla, który nie boi się wywoływać kontrowersji, ale jednocześnie wie, jak zwrócić na siebie uwagę. Bez względu na to, jak przyjęty zostanie ten film (a zapewne tragicznie) jedno jest pewne – reżyser nie daje o sobie zapomnieć.


Autor Cezary Poray-Królikowski
Źródło -
Data dodania 04.04.2025
Aktualizacja -
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.