Krzysztof Rutkowski ruszył do Starej Wsi, by znaleźć Tadeusza Dudę i wyznaczył nagrodę
Stara Wieś stała się miejscem ogromnej tragedii. 57‑letni Tadeusz Duda - podejrzany o zastrzelenie córki i zięcia oraz ciężkie ranienie teściowej, od piątku ucieka policji wspieranej przez oddziały specjalne, drony, psy tropiące i wojsko. W tą szeroko zakrojoną obławę postanowił wkroczyć Krzysztof Rutkowski z własnym zespołem i nagrodą: 10 000 € za informacje prowadzące do zatrzymania poszukiwanego.

Brutalna egzekucja
W piątek nad ranem Tadeusz Duda wtargnął na teren domu swojej rodziny — miał zastrzelić 26‑letnią córkę oraz jej 31‑letniego męża, a następnie zranić ich 72‑letnią teściową, która dziś walczy o życie w szpitalu. Zatrzymane akcje ratunkowe i policyjne źródła potwierdzają: była to zbrodnia zaplanowana. Według śledczych dzień przed tragedią mężczyzna przejrzał akta zeznań córki i teściowej w sprawie znęcenia się nad jego żoną i właśnie to miało motywować go do tej okrutnej zbrodni.
W ciągu ostatnich dni nad Stara Wsią oraz w okolicach Limanowej latało wojsko, policyjne helikoptery, w tym Black Hawk, a w powietrzu krążył dron Bayraktar TB2. Ziemią przeczesywały setki policjantów, kontrterrorystów i psów tropiących. Mimo to podejrzany pozostaje nadal nieuchwytny.
Do poszukiwań wkracza Rutkowski
Po kilku dniach nieskutecznych poszukiwań, do sprawy postanawia wkroczyć Krzysztof Rutkowski, były polityk, kontrowersyjny detektyw i osobowość medialna. Na łamach portalu Limanowa.in ogłosił, że jego biuro również podejmuje działania w terenie, a osobie, która wskaże miejsce pobytu poszukiwanego, obiecuje 10 000 euro nagrody.
„Wszyscy się wypowiadają, także politycy, którzy - czy znają się, czy nie znają na pracy operacyjnej policji i poszukiwaniach - ale się wypowiadają bardzo aktywnie. Jednocześnie widać pewne niedociągnięcia. Po co na ten przykład zapowiadać udział konkretnego drona? Rozumiem, że ludzie oczekują sukcesu. Tymczasem koszty tej akcji idą już w miliony złotych, a kto za to zapłaci? My, jako podatnicy. Czy nie lepiej wyznaczyć nagrodę za informacje, które pomogą w ujęciu sprawcy? Ile przeznaczył na to komendant wojewódzki? Nic. Natomiast biuro Rutkowski Patrol wyznaczyło tę nagrodę w wysokości 10 tys. euro” – powiedział Krzysztof Rutkowski w rozmowie z portalem limanowa.in
Jak twierdzi, policyjna taktyka zawiodła. Zarzuca służbom, że nie zabezpieczyły domu podejrzanego odpowiednio i dopuściły do tego, że Duda strzelił do funkcjonariuszy i uciekł. Jego zdaniem policjanci powinni byli odpowiedzieć ogniem – brak reakcji na broń w ręku przestępcy to według niego „dramat tej sytuacji”.
Pomoże czy przeszkodzi?
Zaangażowanie Rutkowskiego błyskawicznie podzieliło opinię publiczną. Dla jednych to człowiek z doświadczeniem, który potrafi doprowadzić do rozwiązania najtrudniejszych spraw. Dla innych – showman, który wchodzi zawsze tam, gdzie może błysnąć przed kamerą. Na forach internetowych pojawiło się mnóstwo komentarzy:
- „Zawsze tam, gdzie trup i flesze aparatów.”
- „Detektyw celebryta znów w akcji.”
Nie da się ukryć, że nazwisko Rutkowskiego rozpala emocje. Sam zainteresowany odpiera zarzuty, podkreślając, że działa szybciej i skuteczniej niż wiele instytucji państwowych – i nie czeka na komendy z góry.
Wokół Krzysztofa Rutkowskiego przez lata pojawiało się mnóstwo kontrowersji – opinia publiczna zarzucała mu, że angażuje się w medialne sprawy i często odstawia etykę zawodową na bok. Całość uzupełnia fakt, że on sam nie posiada licencji detektywa, jednak sąd w zakończonej w marcu 2025 roku sprawie sądowej przyznał, że nie wykonuje on czynności detektywa.
Internauci dorzucają jeszcze kwestie tego, jaki anturaż towarzyszy Krzysztofowi Rutkowskiemu – gdyż podczas wielu czynności nie wygląda on na detektywa, a bardziej na osobę pracującą w branży modowej. W końcu mało kto podczas czynności operacyjnych jest ubrany w tak efektowne stylizacje, pochodzące od najdroższych projektantów.
Co dalej?
Biuro Rutkowski Patrol zapowiedziało briefing prasowy w czwartek, 3 lipca o godz. 14:00, który odbędzie się przy Szkole Podstawowej nr 1 w Starej Wsi. Czy przyniesie to realny postęp w sprawie? Czy też kolejną porcję medialnego szumu?
Jedno jest pewne – poszukiwany Tadeusz Duda wciąż przebywa na wolności. Według Rutkowskiego, jest uzbrojony, zdesperowany i gotów zabić każdą osobę, która stanie mu na drodze do ucieczki. I to, niezależnie od medialnych kontrowersji, powinno dziś przerażać najbardziej.
fot. AKPA
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Jak wybrać idealny plecak? Przewodnik po rodzajach i zastosowaniach


Właśnie ruszyła sprzedaż preorderu najnowszej płyty Quebonafide. Album „Północ/Południe” jest dostępny w dwóch wersjach!

Pan Irek z Chorzowa i siła internetu. Jak stał się najbardziej popularnym taksówkarzem w Polsce?

Czy polska policja ma braki w wyposażeniu? Hełm patrolującego policjanta stał się memem