Jacek Sasin był bezlitosny dla Morawieckiego. "Nierealne"
Jacek Sasin zaskoczył w rozmowie na antenie Radia Zet. Stwierdził tam, że Mateusz Morawiecki nie mógłby być ponownie premierem Polski. Polityk PiS argumentował swoje słowa "potrzebami wyborców".

Mateusz Morawiecki, fot. KAPiF
Jacek Sasin nie widzi Mateusza Morawieckiego w roli premiera
Jacek Sasin był gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet. Podczas rozmowy prowadzący zapytał polityka, czy w razie powrotu PiS-u do władzy, to Mateusz Morawiecki ponownie stanąłby na czele rządu. Ku zaskoczeniu słuchaczy, Jacek Sasin stanowczo zaprzeczył.
"Mateusz Morawiecki nigdy więcej na premiera?" - zapytał Bogdan Romanowski.
"Nigdy to nie można mówić w polityce, bo różnie może być, ale na pewno nie w tej perspektywie, o której teraz rozmawiamy" - odpowiedział Jacek Sasin na antenie Radia Zet.
Później polityk PiS zdecydował się podzielić swoją opinią ws. Morawieckiego.
Jacek Sasin szczerze ws. Mateusza Morawieckiego
Jak tłumaczył później Sasin, jego zdaniem były premier nie spełnia oczekiwań wyborców. W ocenie polityka, Morawiecki prezentuje "nurt bardziej centrowy", a Prawo i Sprawiedliwość chce być postrzegana jako partia stricte prawicowa.
"Ja uważam, że powinno podążać w stronę partii zdecydowanie konserwatywnej, prawicowej. To nasza tożsamość" - mówił członek PiS.
Jacek Sasin potwierdził, że bardzo zależy im na wyborach Konfederacji. Właśnie dlatego PiS chce podążać w stronę konserwatywnej prawicy i spróbować "odbić" partii Sławomira Mentzena część wyborców.
"I to nie jest to (Mateusz Morawiecki w roli premiera - red.), czego oczekują wyborcy prawicy (...) Nie pozostaję głuchy na to, o czym mówią politycy Konfederacji." – powiedział Jacek Sasin w Radiu Zet.
Mateusz Morawiecki jako premier Polski
Mateusz Morawiecki pełnił funkcję premiera Polski w latach 2017–2023, kierując trzema kolejnymi rządami. Jego kadencja była naznaczona głównie wyzwaniami związanymi z pandemią COVID-19 oraz licznymi kontrowersjami, które się z nią wiązały.
Na początku tego roku Morawiecki usłyszał zarzuty dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w kontekście organizacji wyborów korespondencyjnych w 2020 roku.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

