Jacek Jaworek remontował dom swojej ciotce, kiedy szukała go cała Polska
Tą makabryczną zbrodnią żyła cała Polska, a wizerunek Jacka Jaworka wisiał w każdym komisariacie. Tymczasem okazało się, że przez lata ukrywał się u swojej ciotki. Co ciekawe, nie tylko mieszkał w jej domu, ale wykonywał dla niej remont. Czy możemy mówić o kompromitacji polskich organów ścigania?

Ciotka, która ukrywała potrójnego zabójcę
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 75-letniej Teresie D., ciotce i matce chrzestnej Jacka Jaworka. Kobieta przyznała się do tego, że ukrywała w swoim domu potrójnego zabójcę, jednak jak twierdzi robiła to „ z obawy o własne życie” – a Jaworek miał pojawić się u niej dopiero w listopadzie 2023 roku. Ta wersja bardzo szybko została obalona przez śledczych i uznana za niewiarygodną. Wszystko za sprawą dowodów, które wskazuję, że Jaworek przebywał u swojej ciotki o wiele dłużej.
Kluczowym dowodem ma być nagranie wideo z pamięci smartwatcha należącego do Jaworka z 22 marca 2023 r., w którym przedstawia się nazwiskiem i podaje datę – wszystko nagrane w mieszkaniu Teresy D. Ale spokojnie to dopiero początek prawdziwego absurdu, ponieważ dalsze dowody są jeszcze mocniejsze.
Spokojnie kompletował materiały budowlane do remontu
Ekspertyzy wykazały, że w październiku i listopadzie 2022 roku Teresa D. kupiła materiały budowlane na remont – zamówienia często podpisane odręcznie przez Jacka Jaworka. W domu znaleziono także jego odciski palców na telefonach i zapiski o ilości cegieł czy farb, a zużycie prądu i wody znacznie wzrosło w okresie, gdy rzekomo miał się ukrywać.
Z jednej strony krajowy system alarmowy, list gończy, Europejski Nakaz Aresztowania, czerwona nota Interpolu, a z drugiej Jaworek spokojnie mieszkał u krewnej i robił to, co przed potrójnym zabójstwem – czyli realizował się w zawodzie budowlańca. Komentatorzy mówią wprost o kompromitacji polskiej policji i służb ścigania, które nie potrafiły go namierzyć, a w zasadzie cały czas był na wyciągniecie ręki.
"Na podstawie opinii biegłych z zakresu badań daktyloskopijnych i DNA stwierdzono, że na zabezpieczonych w domu Teresy D. telefonach komórkowych znajdują się ślady należące do Jacka J. W trakcie oględzin domu Teresy D. ujawniono kartki z odręcznymi zapiskami Jacka J, dotyczącymi m.in. ilości materiałów budowlanych. Stwierdzono także wzrost zużycia prądu i wody. " - możemy przeczytać w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Tragedia z groteską w tle
Poszukiwania zabójcy trwały od lipca 2021 roku, media w całym kraju grzmiały o wzmożonych patrolach i szeroko zakrojonych działaniach służb. W zasadzie zdjęcia Jaworka były rozesłane po całej Unii Europejskiej, był jednym z najbardziej pieczołowicie poszukiwanych przestępców w Europie. Tymczasem on na spokojnie szykował się do remontu u swojej ciotki. Na spokojnie zanotował jej co ma kupić, a gdy ta zgromadziła materiały budowlane to przystąpił do prac. Potwierdzają to znalezione w domu Teresy D. odręczne zapiski wykonane przez Jacka Jaworka – były tam podane konkretne ilości materiałów budowlanych.
Zatem nie możemy wykluczyć, że podczas malowania czy wykonywania innych zadań remontowych – oglądał sobie programy telewizyjne, w których wszyscy zastanawiali się, gdzie on może być i co robi. I ku zdziwieniu wszystkich wcale nie siedział schowany w piwnicy, by czasem nie wzbudzać podejrzeń.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Staruszka przez 20 lat nieświadomie używała granatu jako młotka kuchennego

TikTok Pro nie dla Polaków

Russell Crowe jako Göring. "Norymberga" coraz bliżej

Służby wzięły się za transmisje na TikToku, w których oferowano podrabiane ubrania

Szef Starbucksa zarobił tyle, że przeciętny jego pracownik musiałby pracować na to od 4634 p.n.e