Finałowy koncert Genzie Tour w Warszawie – kim są idole nastolatków?

Offline Tour, czyli z YouTube’a prosto na scenę
Wyobraźcie sobie, że ktoś mówi do Was: „Hej, rzucamy wszystko, zakładamy ekipę i jedziemy w trasę po Polsce!”. Reakcja? Pewnie śmiech i powrót do Excela. Tymczasem Genzie to zrobiło naprawdę – ruszyli w trasę „Offline Tour”, która przetoczyła się przez największe miasta w kraju, zostawiając po sobie miliony wyświetleń i jeszcze więcej pisków. Trasa zaczęła się w marcu 2025 roku i natychmiast zamieniła się w ogólnopolski fenomen.
Zamiast dymu z wulkanów – konfetti. Zamiast gitarowych solówek – TikTokowe układy choreograficzne. Ale nie dajcie się zwieść – show był dopięty na ostatni guzik. I choć nie usłyszycie tam „We will rock you”, to dzieciaki śpiewają te teksty z takim zaangażowaniem, że Freddie Mercury kiwnąłby głową z uznaniem.
Finał w Warszawie – Torwar pod obstrzałem młodej energii
Finałowy koncert Genzie odbędzie się w Warszawie – i nie będzie to skromne pożegnanie z garstką fanów. Torwar już dawno wyprzedany, bramy otwierają się o 16:30, a najbardziej zdeterminowani będą tam o świcie (albo wcześniej). Będzie confetti, będą łzy wzruszenia, będą selfie i relacje live jeszcze zanim zacznie się intro.
Dla wielu dzieciaków to nie tylko koncert – to jak spotkanie z Avengersami. Tylko że w pastelowych ciuchach i z mikrofonem. A dla rodziców? Cóż, okazja do przypomnienia sobie, jak to było, gdy sami krzyczeli pod sceną na koncertach ulubionych artystów.
Co to w ogóle jest to całe Genzie?
Genzie to to wyselekcjonowana grupa młodych twórców internetowych, która po sukcesie w na YouTube wbija z kopa w branżę muzyczną. Projekt Genzie narodził się w 2021 roku za sprawą Friza – czyli niekwestionowanego króla polskiego internetu. To
W skład grupy wchodzą między innymi Hanna „Hi Hania” Puchalska, Faustyna „Fausti” Fugińska, Bartek Kubicki czy Wiktoria „Kartonii” Bochnak. Na pierwszy rzut oka wyglądają jak grupa znajomych z klatki, ale ich zasięgi robią wrażenie. Mamy tu vlogi, muzykę, challange, a wszystko podlane dużą dawką energii i autentyczności. Efekt? Ponad 2 miliony subów i miliardy (tak, miliardy) wyświetleń.
Sława, hajs i ogromne wyświetlenia
Tu już robi się grubo. Według szacunków portalu hypeauditor.com, sam kanał Genzie, który obecnie ma 2,36 mln subskrybentów generuje miesięcznie od 5 do nawet 7 tysięcy dolarów z samych wyświetleń na YouTubie. Lecz większość członków ekipy Genzie ma również osobne kanały, na których pojawia się zdecydowanie więcej kontentu.
Jest to oczywiście tylko wierzchołek góry lodowej – dochodzą do tego kontrakty, reklamy, sprzedaż merchu (czyli koszulek, bluz z logiem Genzie), i bilety na koncerty, które rozchodzą się szybciej niż ciepłe bułeczki w PRL-u.
Ich pierwszy album „Online” zdobył platynę, a single jak przede wszystkim „Genziara” rozbiły bank na Spotify i YouTube. Dorzućcie do tego trasy koncertowe, współprace z markami (nie, nie chodzi o lokalne kebaby tylko międzynarodowe korporacje i krajowych potentatów) i już wiemy, że te dzieciaki zarabiają więcej niż przeciętny korpoludek po MBA.
A na deser – Genzie to część EKIPA Holding S.A., której półroczne przychody sięgają 20 milionów złotych. Jak widać to nie są przelewki, a gruba kasa i milionowe kontrakty na stole.
Dla starych, którzy chcą być „na czasie”
Jeśli po tym wszystkim nadal nie wiecie, kim jest Genzie – to spokojnie Wasze dzieci albo młodsze rodzeństwo na pewno Wam wytłumaczy. Ale zamiast krzyczeć „co to za pajace?” – może warto zajrzeć na ich kanał i zobaczyć, skąd ten cały hype? Bo ci młodzi twórcy nie tylko bawią, ale i uczą (na przykład tego, jak skutecznie zarobić w internecie zanim skończysz 20 lat).
Genzie to symbol nowej fali – influencerów, muzyków, performerów i nie bójmy się tego słowa, idoli. A że noszą pastelowe dresy zamiast skóry i glanów? No cóż – czasy się zmieniają.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Rosyjska agentura podpaleń – operacje destabilizacji w Polsce i Europie Środkowej

Szef Starbucksa zarobił tyle, że przeciętny jego pracownik musiałby pracować na to od 4634 p.n.e

Kto jest najbogatszym twórcą internetowym na świecie? Sprawdźcie najlepszą 10 według Forbesa

Kontrowersje wokół reklamy jeansów z udziałem Sydney Sweeney. Czy gloryfikuje ona niebieskookie blondynki?

Polacy są bardziej szczęśliwi od Włochów i Hiszpanów. Spory awans w rakingu najszczęśliwszych narodów świata