Facet miał dość wolności. 54-latek sam się zgłosił na policję

Czasami w życiu tak jest, że wolność smakuje gorzej, niż zakład karny. Co prawda polskie realia nie oddają skandynawskich luksusów dla osadzonych, lecz żyć się tam da - byle jak, ale zawsze. 54-latek z Żor był poszukiwany listem gończym. Po czasie, ku zdziwieniu funkcjonariuszy, sam zgłosił się na komisariat.
Zrzut ekranu 2024-07-25 o 02.48.33.png

Choć powodów, dla których mężczyzna zdecydował się dobrowolnie oddać w ręce policji nie znamy, to sytuacja i tak jest dość abstrakcyjna. Zazwyczaj działa to w drugą stronę. Poszukiwani, aby uniknąć spotkania ze stróżami prawa, często wybierają różne, nierzadko nietypowe miejsca na swoje kryjówki, licząc na to, że pozostaną bezkarni.

Tym razem było inaczej. 54-letni mieszkaniec powiatu mikołowskiego sam stawił się 23. lipca około 11:00 w żorskiej komendzie policji, twierdząc, że jest poszukiwany. Policjanci potwierdzili, że mikołowski sąd wydał za mężczyzną list gończy. Wcześniej był on karany za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

"Każdego dnia żorscy kryminalni sprawdzają adresy lub miejsca pobytu osób, które poszukiwane są m.in. na podstawie listów gończych, czy też sądowych nakazów doprowadzenia do zakładów karnych, w celu odbycia kary więzienia" - informuje żorska policja. No cóż, tym razem dużo roboty, poza tą papierkową, nie mieli.

"Najbliższe dni mężczyzna spędzi w zakładzie karnym, realizując zasądzoną mu karę pozbawienia wolności" - dodają funkcjonariusze.

Niech wam tylko nie przyjdzie na myśl, by pójść w jego ślady. Nawet, kiedy gonią cię raty kredytów, a żona doprowadza cię do szału, to odpuść sobie jazdę po pijaku, byleby tylko trafić za kratki. Tam lepiej nie będzie!

No ale jak już byś musiał, to chociaż zrób coś tak, by kosztem twojego desperackiego ruchu nie ucierpieli inni. Zrób siku w miejscu publicznym i powiedz kilka brzydkich słów do funkcjonariuszy, którzy będą ci wypisywać mandat. Nie zapomnij ich jednak później przeprosić i nakreślić sytuację!


Dodał(a): Konrad Klimkiewicz Czwartek 25.07.2024