Egzotyczne królestwo pod Radomiem! Nie muszą tam płacić podatków
Jeśli dotychczas Radom nie brzmiał dla was wystarczająco egzotycznie, to potem informacji będzie to lepszy kierunek, niż Turcja czy Egipt. 25 km od miasta cudów znajduje się prawie autonomiczne Królestwo Kabuto. Co ciekawe, przyznaje własne obywatelstwo, a mieszkańcy sielankowej lokalizacji nie muszą płacić podatków.
Królestwo Kabuto powstało przez inicjatywę Mieszka Makowskiego, który jednocześnie występuje jako jego król. W mikropaństwie nie obowiązuje VAT i podatek dochodowy. Przez lata Kabuto starało się również dołączyć do NATO, lecz bezskutecznie.
Podstawą prawną, na mocy której Mieszko Makowski utworzył Królestwo Kabuto, jest konwencja z Montevideo z 1933 r. Ten niewielki teren, w zasadzie działka, spełnia jego wymagania. Posiada stałą ludność, suwerenną władzę, określone terytorium oddzielone granicami własności i zdolność wchodzenia w stosunku międzynarodowe. Kabuto dokładnie znajduje się w gminie Wolanów.
Choć wszystko z pozoru brzmi pięknie, niestety żaden z krajów, na czele z Polską, nie uznaje autonomii Królestwa Kabuto, w związku z tym władze, a przede wszystkim Urząd Skarbowy, traktuje jego obywateli na równi z Polakami.
"Kabuto nie ma podatków, ale nie ma też żadnego socjalu. Państwo niczego nie zabiera obywatelom ale też niczego nie daje, poza faktem przynależności i możliwości wspólnego działania" - mówił przed laty Mieszko Makowski na łamach portalu bankier.pl.
Mieszko Makowski jest nie tylko królem Kabuto, ale także posiadaczem firmy Eternal World, która sprzedaje działki w niebie, piekle i czyśćcu. Dotychczas myśleliśmy, że tylko Rydzyk wie, w jaki sposób trafić do raju. Konkurencyjna oferta Makowskiego nie brzmi wcale tak źle, więc jest nad czym się zastanawiać!