Donald Trump i Wołodymyr Zełenski, fot. kadr z YouTube @The White House

Spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim

Tuż po świętach Bożego Narodzenia, w niedzielę 28 grudnia, miało miejsce spotkanie Donalda Trumpa z Wołodymyrym Zełenskim. Prezydent Ukrainy przybył na Florydę, by przedyskutować istotne kwestie, przede wszystkim te dotyczące napiętej sytuacji w jego kraju. Rozmowy te trwały blisko trzy godziny i były bardzo owocne, o czym wspominał Donald Trump. 

Udało nam się osiągnąć znaczny postęp, by zakończyć wojnę, która jest pewnie najbardziej śmiercionośna od czasu II wojny światowej - tłumaczył.

Donald Trump wyrzucił dziennikarzy. Niewiarygodne, co powiedział

Każdy z prezydentów podkreślał, że liczy na dojście do porozumienia i znalezienie odpowiedniego wyjścia z każdej sytuacji. Krótko po oficjalnym powitaniu delegacje udały się do głównej jadalni, gdzie następnie zasiedli przy stole. Wtem głos zabrał Donald Trump i zwrócił się do obecnych tam dziennikarzy.

Jesteście głodni? Chcecie coś zjeść, czy potraktujecie to jako łapówkę  i nie będziecie pisać uczciwie? - zapytał.

Po chwili prezydent USA ponownie przemówił. Tym razem zwrócił się do swojej współpracowniczki.

Zabierz ich na zewnątrz i daj im obiad - wypalił.

Mocne słowa Donalda Trumpa. Dziennikarze musieli wyjść

Dziennikarze dość szybko opuścili salę, a spotkanie, w którym udział wzięły delegacje dwóch państw, weszło w tryb prywatny. Jak wynika z nieoficjalnych medialnych doniesień, Donal Trump nie rzucał słów na wiatr, a dla dziennikarzy zostało zorganizowane jedzenie. Ci rzekomo mieli dostać m.in. steki, krewetki czy frytki.