Szukaj

LIFESTYLE Dania wprowadza obowiązkową służbę wojskową dla kobiet. Czy przeszłoby to w Polsce?

Dania wprowadza obowiązkową służbę wojskową dla kobiet. Czy przeszłoby to w Polsce?

CKM
03.07.2025
Kopiuj link

Dania właśnie przeszła do historii, wprowadzając obowiązkowy pobór kobiet do armii na równych zasadach z mężczyznami. Gdyby coś takiego wpadło do Sejmu, Polska miałaby tygodnie dyskusji, protestów. Duńczycy właśnie pokazali, że równość płci to nie tylko hashtag na Instagramie. Choć ratunkiem może okazać się losowanie.

iStock-1304948107

W Danii równość płci to nie żart

Od 1 lipca 2025 roku każda Dunka, która skończyła 18 lat, może otrzymać wezwanie do wojska – nie przez list miłosny, ale przez losowanie. Dotąd dziewczyny zgłaszały się na ochotnika, a teraz system losujący zadziała tak samo dla obu płci. Nie ma już taryfy ulgowej: masz osiemnastkę, to możesz trafić na komisję.

Co istotne to nie żadne dwutygodniowe szkolenie czy harcerski survival. Duńskie wojsko postanowiło wydłużyć obowiązkową służbę do 11 miesięcy – wcześniej było raptem cztery. Teraz młode Dunki i Duńczycy najpierw przejdą selekcję (testy zdrowotne, siłowe i IQ), potem losowanie i można przywitać nowych rekrutów i rekrutki.

Co gdyby to była Polska?

Gdyby taki pomysł trafił na Wiejską, można by było wyciągnąć popcorn i rozsiąść się wygodnie na kanapie. Najpewniej wystarczyłoby jedno hasło o obowiązkowym wojsku dla kobiet, żeby cała Polska zaczęła żyć tematem. Politycy w mig podzieliliby się na dwa obozy, w telewizji trwałyby debaty do upadłego, a na Facebooku od rana do nocy kotłowałyby się komentarze i memy. Raz – marsze pod Sejmem, raz – sondaże pokazujące, że ludzie są po prostu podzieleni jak nigdy. A środowiska feministyczne? Jedne może by chciały, żeby było po równo, inne pewnie wolałyby zostawić mundur mężczyznom.

I co na to świat?

Patrząc na Danię, Norwegię i Szwecję, można odnieść wrażenie, że w Skandynawii nikt nie boi się tematu równości, nawet gdy chodzi o mundur i karabin. Te kraje nie tylko głośno mówią o równouprawnieniu, ale też naprawdę wcielają je w życie. Dla nich to po prostu kolejny logiczny krok – skoro kobiety mogą być premierem albo zarządzać bankiem, mogą też w razie czego trzymać wartę na granicy. Norwegia i Szwecja już kilka lat temu wprowadziły obowiązkową służbę wojskową dla obu płci, teraz dołącza do nich Dania.

Na świecie taki ruch budzi podziw, ale też lekkie osłupienie. W końcu w większości krajów kobiety mają wybór, a nie losowanie. W Polsce na samą myśl o takim rozwiązaniu rozpętałaby się medialna burza – politycy rzucaliby różnorodnymi hasłami, a eksperci przez tydzień analizowaliby, czy to ma sens. Tymczasem w Skandynawii reforma po prostu wchodzi w życie – bez zbędnych dyskusji. Skandynawowie nie bawią się w półśrodki: jeśli trzeba zwiększyć bezpieczeństwo kraju, to wszyscy biorą w tym udział, niezależnie od płci. Czy powinniśmy wziąć z nich przykład?

Autor CKM
Źródło AP News
Data dodania 03.07.2025
Aktualizacja 14.07.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.