Bosak o relacjach z Ukrainą. "Partnerstwa nigdy nie było"
Relacje Polski i Ukrainy znów stały się tematem ostrej debaty politycznej. W programie "Graffiti" Krzysztof Bosak podważył tezę o utracie partnerstwa między Warszawą a Kijowem, twierdząc, że takie partnerstwo w rzeczywistości nigdy nie istniało.

Fot. Screen z programu Polsat News, "Graffiti"
Krytyczna ocena relacji Polski i Ukrainy
Krzysztof Bosak w programie "Graffiti" odniósł się do słów prezydenta Karola Nawrockiego o utracie partnerstwa w relacjach z Ukrainą. Polityk Konfederacji stanowczo się z nimi nie zgodził. "Żeby coś stracić, to trzeba coś mieć. Uważam, że prawdziwego partnerstwa między Polską a Ukrainą nigdy nie było" - stwierdził wicemarszałek Sejmu.
"Była twarda rywalizacja, nie partnerstwo"
Zdaniem Bosaka relacje między państwami od lat opierały się nie na współpracy, lecz na rywalizacji interesów. "Była twarda rywalizacja. Dlaczego? Bo Ukraińcom to partnerstwo nie było nigdy potrzebne. Oni prowadzą po prostu swoją twardą politykę swoich interesów" - ocenił. Jak dodał, ten sposób działania obowiązywał zarówno przed wojną, w jej trakcie, jak i jego zdaniem, będzie widoczny także po jej zakończeniu.
Zarzut naiwności wobec polskiej klasy politycznej
Prowadzący rozmowę Marcin Fijołek zapytał, czy w takim razie polscy politycy byli zbyt naiwni w podejściu do Ukrainy. Bosak odpowiedział jednoznacznie: "Tak, uważam, że polska klasa polityczna w swojej całości była naiwna".
Brak wiedzy i rola oligarchów
Polityk wskazał dwie główne przyczyny tej naiwności. Po pierwsze – brak realnej znajomości ukraińskich elit politycznych. "Przeciętny polski polityk w ogóle nie zna polityków ukraińskich, nigdy z nimi nie rozmawiał" - mówił. Po drugie - niedocenianie wpływu oligarchów. "Ukraińska polityka przez dekady zdominowana była i ciągle jest przez grupy biznesu oligarchicznego o postsowieckich korzeniach" - podkreślił Bosak.
Niewykorzystana pozycja Polski
W opinii wicemarszałka Sejmu Polska nie wykorzystała swojego położenia geograficznego i realnej siły negocjacyjnej. "Bez zgody Polski nie ma całego wsparcia dla Ukrainy" - zaznaczył. Jak dodał, Polska wzięła na siebie koszty i ryzyka, których nie współdzielą inne państwa. "My się zadłużamy na dekady" - podsumował.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!
Ma 60 lat, ale przepracowała tylko 10. Taką emeryturę wypłaca jej ZUS
Skandaliczne zachowanie Pawłowicz w Sejmie. Tak potraktowała dziennikarkę TVP
Student planował zamach terrorystyczny na jarmarku. W akcji ABW
Zaskakujące oświadczenie Trumpa ws. wojny w Ukrainie. "Bliżej niż kiedykolwiek"
IMGW bije na alarm, zacznie się już za chwilę. W tych regionach będzie najgorzej

