Szukaj

LIFESTYLE Atak orek u wybrzeży Portugalii: rodzina z dziećmi cudem uratowana. Dlaczego orki coraz częściej topią jachty?

Atak orek u wybrzeży Portugalii: rodzina z dziećmi cudem uratowana. Dlaczego orki coraz częściej topią jachty?

CKM
13.10.2025
Kopiuj link

Orki znów zaatakowały! Tym razem zatopiły jacht z rodziną u wybrzeży Portugalii – co im strzeliło do głowy?

atak_orek

Rodzinny rejs u wybrzeży Portugalii zamienił się w koszmar, gdy jacht pod francuską banderą został zaatakowany przez grupę orek. Morskie drapieżniki zafundowały pasażerom horror godny filmu „Szczęki 5: Zemsta orek”. Ale jak się okazuje - to nie był przypadek. Orki od kilku lat regularnie atakują łodzie na Atlantyku i, niestety, coraz lepiej im to wychodzi.

Atak pod osłoną nocy

Z pozoru to miał być spokojny rejs rodzinny. Ciepły wieczór, gwiazdy nad oceanem, dzieci śpią w kajutach. Nagle - „BUM!”. Coś uderza w kadłub. Potem znowu. I znowu. To nie burza, nie rekin, nie dryfujący kontener. To orki, które z sobie tylko znanych powodów postanowiły rozładować emocje na płetwie sterowej jachtu.

Do zdarzenia doszło ok. 80 kilometrów na południowy wschód od Peniche, nieopodal Lizbony. Na pokładzie jachtu pod francuską banderą znajdowała się pięcioosobowa rodzina – mama, tata i trójka dzieci w wieku 8, 10 i 12 lat.

Rodzicom udało się nadać sygnał SOS, gdy łódź zaczęła nabierać wody. Na szczęście w pobliżu znajdował się kuter rybacki Silmar z Peniche, który jako pierwszy ruszył na pomoc. Wkrótce do akcji dołączyły portowe służby ratunkowe, fregata marynarki wojennej i śmigłowiec EH-101 Merlin z 751. Dywizjonu „Pumas”.

Rodzina trafiła na tratwę ratunkową, a następnie została ewakuowana helikopterem do szpitala. Jacht? Niestety - poszedł na dno.

Orki wkurzone na ludzi - przypadek czy bunt?

Ataki orek na łodzie nie są nowym zjawiskiem, ale w ostatnich latach ich liczba rosła lawinowo. Zjawisko zaczęło się w 2020 roku w rejonie Cieśniny Gibraltarskiej, a obecnie obserwuje się je na wodach Portugalii, Hiszpanii i Maroka, aż po Atlantyk Północny.

Według danych hiszpańskiego projektu badawczego GT Orca Atlantica, tylko w 2023 roku orki zaatakowały ponad 250 łodzi, z czego ponad 60 odniosło poważne uszkodzenia, a kilka zatonęło.
W większości przypadków scenariusz wygląda identycznie: orki uderzają w płetwę sterową, czasem gryzą, czasem po prostu ją łamią, a następnie odpływają, jakby właśnie wygrały bitwę morską.

 

Dlaczego orki atakują łodzie?

Naukowcy nie mają jednej odpowiedzi, ale mają kilka hipotez, wszystkie równie fascynujące:

Zemsta
Według jednej teorii, jedna z samic - znana badaczom jako White Gladis – mogła doznać urazu związanego z łodzią (np. kolizji lub hałasu sonarów) i od tamtej pory… uczy inne orki, jak się mścić.

Zabawa
Orki to jedne z najbardziej inteligentnych zwierząt na Ziemi. Niektóre grupy mogą po prostu… bawić się w „zatapianie łodzi”, tak jak ludzie grają w paintball.

Trening młodych
Uderzanie w ster może być formą nauki - młode orki ćwiczą koordynację i współpracę w grupie.

Dźwięk silnika
Niektóre badania sugerują, że hałas jednostek napędowych może je drażnić lub prowokować.

Gdzie orki atakują najczęściej?

Najwięcej incydentów notuje się u wybrzeży Hiszpanii i Portugalii (rejon Gibraltaru, Algarve, Lizbony) - tam właśnie doszło do ostatniego ataku. Na Atlantyku w pobliżu Maroka orki często podążają za ławicami tuńczyków, więc ataki zdarzają się w sezonie połowów. Na północnych wodach Norwegii rzadziej, ale tam orki potrafią podpływać do kutrów w poszukiwaniu ryb.

Co ciekawe, żadne z dotychczasowych ataków nie skończyło się ofiarami śmiertelnymi, ale w większości przypadków jednostki musiały być porzucane i tonęły w ciągu kilku godzin.

Jak bronić się przed orkami

Badacze radzą, by w razie spotkania z orkami wyłączyć silnik - hałas tylko je prowokuje. Należy też nie dotykać wioseł ani steru, bo ruch przyciąga ich uwagę. A także nie próbować ich karmić ani fotografować z drona (tak, ktoś to naprawdę zrobił).

Jeśli więc planujesz wakacyjny rejs po Atlantyku - weź pod uwagę, że to już nie ludzie polują na wieloryby, tylko odwrotnie.

Autor CKM
Źródło -
Data dodania 13.10.2025
Aktualizacja 14.10.2025
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.