Co mówią badania?

W ramach badań opublikowanych w  czasopiśmie Computers in Human Behavior: przebadano 923 zamężnych/żonatych Amerykanów i porównano małżeństwa osób, które poznały się w internecie, z tymi poznanymi offline. Wynik? Tradycyjne rozwiązania górą! Pary, które poznały się w sieci raportowały niższą satysfakcję i stabilność relacji.  

Do tego dochodzi międzynarodowe badanie opublikowane w Telematics and Informatics., w którym wzięło udział 6 646 osób z 50 różnych krajów. Tu również wyszły podobne wnioski, ponieważ pary, które poznały się online, deklarują niższą satysfakcję ze związku i słabszą intensywność uczuć niż te, które poznały się „na żywo”. Co istotne badanie to było przeprowadzane przez polski zespół naukowy z Uniwersytetu Wrocławskiego, który współpracował z Australian National Univesity. Zatem nie jest to wyłącznie zależność występująca w USA.

Dlaczego tak się dzieje?

Badacze nie skreślają jednoznacznie ralacji rozpoczętych w internecie. Zwracają jednak uwagę na „mechanikę” cyfrowej randki: paradoks wyboru (za dużo opcji, więc trudniej się zaangażować), gorsza filtracja społeczna (brak naturalnego „sprawdzam”, ponieważ często nie ma się wspólnych znajomych), a do tego dochodzi również odległość między miejscami zamieszkania . W efekcie pary „z internetu” częściej wchodzą w związek z zupełnie innymi oczekiwaniami i przyzwyczajeniami.

Brzmi brutalnie? Spokojnie, autorzy badań uspokajają, że różnice są wyłącznie statystyczne. Związki rozpoczęte w sieci nie są skazane na porażkę – po prostu wychodzą nieco słabiej w statystykac, ale nadal mogą być trwałe i szczęśliwe. Po prostu trzeba w nich wykonać nieco więcej pracy, by móc się cieszyć wielką miłością do grobowej deski.

Czy warto zatem szukać miłości w internecie?

Po pierwsze, traktuj aplikacje randkowe jako wstęp i nie idealizuj dziewczyny po przeczytaniu jej opisu profilowego. Im szybciej przeniesiesz znajomość do świata realnego, tym większa szansa, że naprawdę może coś z tego być.

Do tego skup się na mniejszej ilości partnerek, bo pisząc z kilkoma lub kilkunastoma na raz nie będziesz w stanie wyłapać istotnych sygnałów, które mogą okazać się kluczowe. Po trzecie – nie podpalaj się zbyt szybko. Przed poważnymi deklaracjami skonfrontuj wrażenia z życiem realnym. Spróbuj na chłodno pomyśleć, czy to na pewno  dla Ciebie i może się uda uniknąć zbędnych rozczarowań.