Google z pomocą AI rozpoczyna rozmowy z delfinami. Przełomowy projekt coraz bliżej celu

Powstał we współpracy z Georgia Tech i legendarnym Wild Dolphin Project, organizacją, która od czterech dekad obserwuje delfiny plamiste na Bahamach. To tysiące godzin nagrań kliknięć, gwizdów i tych dziwnych dźwięków, które brzmią jak piskliwy bełkot. Dla nich – prawdopodobnie rozmowy o jedzeniu, dzieciach i tym, kto znowu ukradł rybę.
I oto wchodzi DolphinGemma – model AI, który nie próbuje tłumaczyć “delfińskiego” na nasze “cześć, jak się masz?”, ale rozpoznaje wzorce, buduje sekwencje i – co najciekawsze – generuje własne dźwięki, które mogą być zrozumiałe dla delfinów. Tak, dobrze czytasz. Sztuczna inteligencja nie tylko nas podsłuchuje, ale właśnie zaczęła rozmawiać z ssakami morskimi. A my się cieszymy, że Siri wie, jaka dziś pogoda.
Smartfon pod wodą, delfin przy uchu
Najbardziej uroczy i zarazem abstrakcyjny element tej układanki? Wszystko to działa na... Pixelu. Tak, mowa o telefonie. Model DolphinGemma został zoptymalizowany tak, by mógł działać bezpośrednio na urządzeniach mobilnych. Dzięki temu naukowcy mogą iść na plażę, wskoczyć z mikrofonem pod wodę i w czasie rzeczywistym analizować “delfińskie pogawędki”.
Czy to jeszcze nauka, czy już film Pixara?
Z jednej strony to wielki przełom – badania, które wcześniej zajmowały dekady, teraz mogą trwać kilka dni. Modele generatywne skracają dystans między ludzką ciekawością a dziką naturą. Z drugiej – to wszystko brzmi jak piękna metafora. Dążenie do rozmowy z istotą, której nie rozumiemy, ale którą podziwiamy, to przecież coś bardzo ludzkiego.
Czy uda się stworzyć słownik delfińsko-ludzki? Naukowcy studzą emocje, mówią, że to dopiero początek. Ale sam fakt, że możemy tego spróbować, jest już wystarczająco kosmiczny.
I co dalej?
Google zapowiada, że jeszcze tego lata udostępni DolphinGemma jako projekt open source. Jeżeli to kiedyś zadziała tak jak googlowy translator, to otworzy to drzwi nie tylko dla innych badaczy delfinów, ale być może także dla tych, którzy chcieliby pogadać z kaszalotem, orką, a pewnego dnia – z całkiem innym stworzeniem (korzystając wtedy z "WhaleChat'a).
Oczywiście, jesteśmy jeszcze daleko od płynnej rozmowy z tymi ssakami. Ale być może zbliżamy się do momentu, w którym przestaniemy być w świecie zwierząt tylko obserwatorami.
Na razie jednak – DolphinGemma słucha i próbuje odpowiadać. Zobaczymy co z tego wyniknie.
Twój komentarz został przesłany do moderacji i nie jest jeszcze widoczny.
Sprawdzamy, czy spełnia zasady naszego regulaminu. Dziękujemy za zrozumienie!

Obowiązkowa fotowoltaika na dachach? Unia Europejska wprowadza nowe przepisy

Korzystanie z toalety w kosmosie - od generała Hermaszewskiego do Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego

Rosyjskie drony udające ptaki – sprytna technologia na froncie

Sławosz Uznański – Wiśniewski wraca na Ziemię. Gdzie i jak wyląduje?

Karta graficzna RTX 5090 od Asusa – kosztuje pół miliona dolarów