W SKRÓCIE:
DrnkPay to aplikacja, która uniemożliwi ci robienie zakupów po pijaku. Dołączany jest do niej alkomat. Trzeba w niego dmuchnąć przy próbie dokonania każdej transakcji. Jeśli liczba promili będzie przekraczać ustaloną wcześniej w oprogramowaniu, twoje karty płatnicze zostaną zablokowane na 12 godzin.

PEŁNA WERSJA:
Znaleziono sposób na twój cotygodniowy problem finansowy pojawiający się po suto zakrapianej imprezie. Jest nim oprogramowanie DrnkPay, do którego dołączany jest alkomat i bioczujnik Quantac Telly, na bieżąco sprawdzający poziom alkoholu we krwi. Działa to bardzo prosto, a jeden z przedstawicieli firmy twierdzi, że będziemy mu wdzięczni, następnym razem gdy obudzimy się na kacu.

Na razie jest to tylko koncepcja i nie wiadomo, czy sprzęt trafi do sprzedaży. Twórcy pragną swoim pomysłem zainteresować banki i wydawców kart płatniczych. Bo właśnie te ostatnie trzeba podpiąć do aplikacji. Następnie należy ustawić limit i typ drinków, jakie zamierza się wypić. Na przykład mogą to być cztery piwa.

Po spożyciu przewidzianej dawki alkoholu, aplikacja zablokuje twoje karty płatnicze, czym uniemożliwi ci zakup kolejki kumplom, albo zjedzenie kebaba.  Kiedy zechcesz zapłacić za usługę, będziesz musiał dmuchnąć w alkomat, który sprawdzi ile masz promili alkoholu we krwi. Jeśli ich liczba będzie przekraczać wcześniejsze ustalenia, nie wykonasz żadnej transakcji w ciągu najbliższych 12 godzin. Wyjątkiem jest zamawianie taksówek do domu.

W teorii wygląda to na bardzo przydatną rzecz. W praktyce jednak mamy już kilka pomysłów jak obejść te zabezpieczenia i cieszyć się całonocną imprezą. Na zdrowie!

Zobacz nowy trend imprezowy