Komputer, łatwo i ogólnodostępny w internecie program do uczenia maszynowego i wiedza z tego zakresu – wystarczy tylko tyle, by móc wmontować do filmu porno twarz w zasadzie dowolnego celebryty.

Udowodnił to użytkownik portalu Reddit o nicku „deepfakes”, który użył specjalnego algorytmu, by w ostre różowe produkcje wkleić twarze aktorek Scarlett Johansson, Maisie Williams, Aubrey Plaza, Gal Gadot oraz piosenkarki Taylor Swift. Oczywiście nie musimy dodawać, że żadna z tych gwiazd nigdy w życiu nie zagrała w żadnym pornosie.

Deepfakes użył jednak wspomnianych programów do uczenia maszynowego (dostępnych w otwartym źródle w Google) i za ich pomocą wygenerował fałszywe obrazy twarzy gwiazd, skompilowane z fotek dostępnych w wyszukiwarce Google, bankach stockowych zdjęć i na YouTube, po czym nałożył je na rzeczywiste aktorki porno.

Oczywiście fałszywkom daleko do perfekcji i wnikliwsze przyjrzenie się im natychmiast pozwala wykryć wszystkie niedoskonałości, jednak weźmy pod uwagę, że nie wszystkim chce się dokładnie przyglądać, a poza tym technologie te będą stale się rozwijać (na masową skalę użyto ich np. w generowaniu twarzy Paula Walkera w „Szybkich i Wściekłych”).

Czyli wygląda na to, że już niedługo nie będziemy w ogóle w stanie rozróżnić prawdy od manipulacji. Tak jakbyśmy już nie mieli z tym problemu.

ZOBACZ TEŻ FOTKI GORĄCEJ DZIEWCZYNY: