CKM: Rzadko używasz swojego prawdziwego imienia. W Polsce jesteś znana jako Jeany Kicz, za granicą jako Sinni. Jak dostałaś się do grona Suicide Girls, najseksowniejszych wydziaranych lasek na świecie?
Jeany Kicz: Zawsze się wyróżniałam, podobało mi się bycie w centrum uwagi. Poza tym, spójrz na moje zdjęcia – naprawdę się zastanawiasz jak tam trafiłam?

CKM: Nie mam żadnych wątpliwości! Zostałaś m.in. wyróżniona tytułem dziewczyny dnia Suicide Girls. Jak zareagowałaś?
Jeany Kicz: Na pewno nie płakałam (śmiech). Czy się podjarałam? Może trochę.

CKM: Któryś z twoich tatuaży jest dla ciebie szczególnie ważny?
Jeany Kicz: Tak, jeden: portret Edgara Alana Poe. Dzięki niemu straciłam złudzenia co do romantyzmu i niemal zostałam dekadentką. Ale niektórzy myślą, że to Słowacki.

CKM: Dziary łączą się u ciebie ze zmysłowym piercingiem. Jest jakieś miejsce, w którym nie zrobiłabyś sobie kolczyka?
Jeany Kicz: Może cię zdziwię, ale nie zrobiłabym sobie kolczyka we brwi. Pewnie nie tej odpowiedzi się spodziewałeś?

CKM: Kończysz filologię polską i lubisz książki Charlesa Bukowskiego – a ten pisał
sporo o seksie...
Jeany Kicz:  A także o wódzie, hazardzie i dojmującej samotności. I co w związku z tym? Mam się speszyć? 

CKM: Nie! Szczególnie, że zagrałaś główną rolę w artystycznym filmie „Empty Room”
dotyczącym łóżkowych fetyszy. Masz jakiś swój?
Jeany Kicz:  Lubię raczej takie delikatne rzeczy – podduszanie, krępowanie, klapsy i przebieranki. No co?

CKM:  Absolutnie nic. Twój znak zodiaku to skorpion... Zawsze jesteś taka jadowita?
Jeany Kicz:  Jadowita może nie, ale toksyczna na pewno (śmiech)

To tylko fragment naszego jadowitego wywiadu z Jeany Kicz. Cały wywiad – i oczywiście jej gorące nagie zdjęcia – znajdziesz w najnowszym numerze CKM (już w kioskach!):

Kup CKM przez internet: możesz zamówić jeden numer albo prenumeratę (i dostaniesz dodatkowe prezenty gratis)! KLIKNIJ TUTAJ.