Szukaj

DZIEWCZYNY Galina Dubienienko

Galina Dubienienko

Piotr Majewski / fot. https://www.instagram.com/galina_dub/
01.02.2018
Kopiuj link
istock-498684605-fb79b4f9457696a61a3043ffdb426628_4c897a

W sieci coraz częściej pojawiają się oskarżenia pod adresem Facebooka, że wywiera dość nachalną i agresywną presję na użytkowników, którzy postanowią zmniejszyć swoje zaangażowanie w korzystanie z portalu. Serwis „The Independent” przytacza historię Rishiego Gorantali, 35-letniego Chilijczyka, który zdecydował się na fejsbukowy detoks.

Facet wykonał więc bardzo odważny i śmiały krok, i usunął ze swojego smartfonu aplikację Fejsa. Niestety firma nie dała mu o sobie zapomnieć i w spokoju cieszyć się wolnością. Od momentu, w którym Gorantala skasował apkę, jego skrzynkę mailową zaczęły zasypywać dziesiątki wiadomości od Facebooka. A to że jakiś znajomy coś polubił, a to że coś skomentował, a to że wrzucił jakąś fotkę. Oczywiście każdy z tych maili nakłaniał Chilijczyka do powrotu na portal.

Później, gdy Facebook załapał, że tamte powiadomienia są nieskuteczne, zaczął wysyłać nowe, w których z troską informował Gorantalę, że „wygląda na to, że masz problemy z logowaniem na Facebooka”. Oczywiście każda z wiadomości oferowała pomoc w ponownym zalogowaniu. Pojawiały się też zwodnicze maile, w których informowano, że rzekomo ktoś próbował się włamać na konto Chilijczyka. Takich przypadków jak ten jest z pewnością więcej.

Dlatego chyba jedynym sposobem, by uwolnić się od Fejsa, jeśli w ogóle ktoś się na to zdecyduje, jest udawanie martwego i poproszenie znajomych, by przekształcili twoje konto w wirtualny nagrobek.

ZOBACZ TEŻ SEKSOWNĄ ROSJANKĘ:


Autor Piotr Majewski / fot. https://www.instagram.com/galina_dub/
Źródło -
Data dodania 01.02.2018
Aktualizacja -
Kopiuj link
NEWSLETTER
Zapisując się na nasz newsletter akceptujesz Regulamin i Politykę prywatności
KOMENTARZE (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Administratorem Twoich danych osobowych jest CKM.PL, który przetwarza je w celu realizacji umowy – regulaminu zamieszczania komentarzy (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. b RODO). Masz prawo dostępu do swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania – szczegóły i sposób realizacji tych praw znajdziesz w polityce prywatności. Serwis chroniony jest przez reCAPTCHA – obowiązuje Polityka prywatności Google i Warunki korzystania z usługi.